Rodica
dammy:
W Europie Zachodniej jeszcze do niedawna był odwrotny trend. Zmniejszania wymiaru pracy. Ludzie generalnie mniej pracują niż chociażby w międzywojniu. Chęć do większego wymiaru pracy często pokrywa się z rosnącymi kosztami życia i aspiracjami.
Tak, demoniczne niesprecyzowane bliżej państwo narzuca ludziom co mają myśleć. Rozumiem taką sytuację w autorytaryzmach czy totalitaryzmach, ale w systemach demokratycznych mamy media różnej maści i opozycję. I ludziom nie da się wszystkiego narzucić. Po to w krajach demokratycznych wprowadzono urlopy macierzyńskie, żeby kobiety w zaawansowanej ciąży i tuż po porodzie od pracy uwolnić dając im świadczenia socjalne. Jeśli jakiś debil twierdzi, że kobiety nie rodzą, bo stały się wygodnickie to nie znaczy, że wszyscy tak sądzą. Kobiety są przeróżne i nie da się je wpasować w jeden szablon.
Ludziom można obecnie wszystko narzucić, od tego są media głównego nurtu, które są odpowiedzialne za masowe pranie mozgu, a z drugiej strony w erze marketingu, reklamy, kiedy ludzie przestali reagować na ewidentne kłamstwa i manipulacje w reklamach, ogłupianie jest jeszcze łatwiejsze.
To podaj mi przykład takiego kapitalizmu. Po neoliberalnych reformach zainicjowanych przez Reagana wzrost mediany zarobków po uwzględnieniu siły nabywczej w USA na przestrzeni 40 lat siadł. Choć raz rósł raz spadał. Ale ostatecznie dziś jest taki jak na pocz. lat 80-tych XX wieku
Co to jest wzrost mediany?
gaska:
Kobiety nie rodzą bo stały się wygodnickie. A kobiety powinny się ukrzyżować 10ciorgiem dzieci lub przynajmniej jednym bobasem srającym kupki?
Dlaczego ktoś popstrykuje mnie w pupę, że nie mam dzieci - chyba powinien pilnować swojego nosa?
Nieposiadanie dzieci to jest niezdrowe zachowanie, aspołeczne, antykościelne? Trzeba się z tego tłumaczyć przed ciżbą kościelną oraz mamuśkami ciągnącymi piszczące bobasy?
Przepraszam zgrzeszyłam, nie mam bobasa ale dajcie mi na chleb i na czynsz, bardzo proszę...
Teraz najwięcej bachorów rodzą zamożne kobiety, takie co mają dla każdego bachora gotowe mieszkanie i samochód. A dzieci, które miały nieszczęście urodzić się w katolickich domach, w których potępia się antykoncepcję, muszą całe życie pracować na podstawowe potrzeby egzystencjalne.
- - - - - - - - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -
Może skromna uwaga.
"Kobiety nie rodzą bo stały się wygodnickie".
A co jest jest jakiś zakaz nierodzenia, może katolicki?
Trzeba się usprawiedliwiać z nierodzenia dzieci przed Kurią Biskupią, księdzem, katoliczkami, rządem walącym pieniądze w 500+?
Od dziś kobiety katoliczki mają chodzić w butach półbutach i zimowych o 2 numery za małych. Zawsze w pełnych butach o 2 numery za małych nawet latem.
Wygodnictwo surowo zakazane. Za brak butów na ulicy na nogach o 2 numery za małych kara ukrzyżowanie na Golgocie.
Prędzej krzyżować kobiety katoliczki chodzące w wygodnych butach zamiast w butach o 2 numery za małych. Prędzej!
dammy:
W Europie Zachodniej jeszcze do niedawna był odwrotny trend. Zmniejszania wymiaru pracy. Ludzie generalnie mniej pracują niż chociażby w międzywojniu. Chęć do większego wymiaru pracy często pokrywa się z rosnącymi kosztami życia i aspiracjami.
Tak, demoniczne niesprecyzowane bliżej państwo narzuca ludziom co mają myśleć. Rozumiem taką sytuację w autorytaryzmach czy totalitaryzmach, ale w systemach demokratycznych mamy media różnej maści i opozycję. I ludziom nie da się wszystkiego narzucić. Po to w krajach demokratycznych wprowadzono urlopy macierzyńskie, żeby kobiety w zaawansowanej ciąży i tuż po porodzie od pracy uwolnić dając im świadczenia socjalne. Jeśli jakiś debil twierdzi, że kobiety nie rodzą, bo stały się wygodnickie to nie znaczy, że wszyscy tak sądzą. Kobiety są przeróżne i nie da się je wpasować w jeden szablon.
Ludziom można obecnie wszystko narzucić, od tego są media głównego nurtu, które są odpowiedzialne za masowe pranie mozgu, a z drugiej strony w erze marketingu, reklamy, kiedy ludzie przestali reagować na ewidentne kłamstwa i manipulacje w reklamach, ogłupianie jest jeszcze łatwiejsze.
To podaj mi przykład takiego kapitalizmu. Po neoliberalnych reformach zainicjowanych przez Reagana wzrost mediany zarobków po uwzględnieniu siły nabywczej w USA na przestrzeni 40 lat siadł. Choć raz rósł raz spadał. Ale ostatecznie dziś jest taki jak na pocz. lat 80-tych XX wieku
Co to jest wzrost mediany?
gaska:
Kobiety nie rodzą bo stały się wygodnickie. A kobiety powinny się ukrzyżować 10ciorgiem dzieci lub przynajmniej jednym bobasem srającym kupki?
Dlaczego ktoś popstrykuje mnie w pupę, że nie mam dzieci - chyba powinien pilnować swojego nosa?
Nieposiadanie dzieci to jest niezdrowe zachowanie, aspołeczne, antykościelne? Trzeba się z tego tłumaczyć przed ciżbą kościelną oraz mamuśkami ciągnącymi piszczące bobasy?
Przepraszam zgrzeszyłam, nie mam bobasa ale dajcie mi na chleb i na czynsz, bardzo proszę...
Teraz najwięcej bachorów rodzą zamożne kobiety, takie co mają dla każdego bachora gotowe mieszkanie i samochód. A dzieci, które miały nieszczęście urodzić się w katolickich domach, w których potępia się antykoncepcję, muszą całe życie pracować na podstawowe potrzeby egzystencjalne.
- - - - - - - - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -- - - - - -
Może skromna uwaga.
"Kobiety nie rodzą bo stały się wygodnickie".
A co jest jest jakiś zakaz nierodzenia, może katolicki?
Trzeba się usprawiedliwiać z nierodzenia dzieci przed Kurią Biskupią, księdzem, katoliczkami, rządem walącym pieniądze w 500+?
Od dziś kobiety katoliczki mają chodzić w butach półbutach i zimowych o 2 numery za małych. Zawsze w pełnych butach o 2 numery za małych nawet latem.
Wygodnictwo surowo zakazane. Za brak butów na ulicy na nogach o 2 numery za małych kara ukrzyżowanie na Golgocie.
Prędzej krzyżować kobiety katoliczki chodzące w wygodnych butach zamiast w butach o 2 numery za małych. Prędzej!

