Zgoda, że to nie widzimisię - są ku temu tyleż racjonalne co egoistyczne powody. Po prostu medycy znaleźli w pandemii okazję by zarobić i się nie narobić. Od zawsze narzekali na hipochondryków szturmujących SORy i przychodnie (być może równie kłamliwie co teraz); w 2021 przyszła kolej na antyszczepionkowców, mimo że 2020 (rok bez szczepionek) widział odciążenie w porównaniu z 2019 (rokiem bez wirusa). Logicznie rzecz biorąc zeszły rok jest papierkiem lakmusowym, którym można przetestować konkurencyjne hipotezy dot. przyczyny niewydolności systemu (sztucznie wykreowana vs organiczna). Jeśli to tylko kwestia szczepień to nadmiarowych zgonów powinno być wówczas mniej. Było więcej. Hipoteza sfalsyfikowana.
Co do "durni" - podnoszenie do rangi jakiegoś imperatywu moralnego unikania "niepotrzebnego" korzystania z ochrony zdrowia jest jednym z najlichszych kawałków rozumowania ostatnich lat, zaraz obok "dyskryminacja jest możliwa tylko ze względu na niezmienne cechy, niezaszczepieni mogą się w każdej chwili zaszczepić, ergo dyskryminacja niezaszczepionych jest niemożliwa". Proponuję nie ratować niedoszłych samobójców. Poza tym większość niezaszczepionych spoza grup ryzyka działa w zgodzie ze swym interesem, a więc mądrze.
Brak covida i brak nopów = maksymalny zysk
Covid i brak nopów, nop i brak covida = zero
Covid i nop = maksymalna strata
Jak widać najwięksi durnie przechodzili medialną przypadłość objawowo, a potem zdychali (dosłownie lub w przenośni) po zastrzyku, bo się naczytali, że szpryca > naturalna odporność.
Co do "durni" - podnoszenie do rangi jakiegoś imperatywu moralnego unikania "niepotrzebnego" korzystania z ochrony zdrowia jest jednym z najlichszych kawałków rozumowania ostatnich lat, zaraz obok "dyskryminacja jest możliwa tylko ze względu na niezmienne cechy, niezaszczepieni mogą się w każdej chwili zaszczepić, ergo dyskryminacja niezaszczepionych jest niemożliwa". Proponuję nie ratować niedoszłych samobójców. Poza tym większość niezaszczepionych spoza grup ryzyka działa w zgodzie ze swym interesem, a więc mądrze.
Brak covida i brak nopów = maksymalny zysk
Covid i brak nopów, nop i brak covida = zero
Covid i nop = maksymalna strata
Jak widać najwięksi durnie przechodzili medialną przypadłość objawowo, a potem zdychali (dosłownie lub w przenośni) po zastrzyku, bo się naczytali, że szpryca > naturalna odporność.

