https://www.rmf24.pl/ekonomia/news-rosni...rp_state=1
Nie rozumiem tych Niemców. Powiedzmy że przeciętny Uberemeńś zarabia 2 tysiące euro (ostatnio jak sprawdzałem stawka minimalna w DE to coś koło 11 euro) cena litra benzin to ok. 1,7 euro (teraz może te 10 centów więcej) I oni płaczą że drogo. Przeciętny Polak zarabia 2300 a paliwo po 5.2 (po obniżce Vat) I kto ma drogo. Niemiec za wypłatę kupi tysiąc litrów benzyny (nawet więcej tylko nie chce mi się liczyć po 1.7 więc liczę po 2 euro) a Polak ok. 450 litrów. Dodać należy że samochody w Niemczech są tanie jak gówno. Np. W Szwajcarii (może nie Niemcy ale blisko) Honda Integra Type R kosztuje 15 tys Franków (czyli coś koło 12 tyś euro). Jak miałem gablotę na gaz to cieszyłem się że bryna po dwie blachy byla. A teraz gaz po obniżce VAT 2.5 zł XD
Nie rozumiem tych Niemców. Powiedzmy że przeciętny Uberemeńś zarabia 2 tysiące euro (ostatnio jak sprawdzałem stawka minimalna w DE to coś koło 11 euro) cena litra benzin to ok. 1,7 euro (teraz może te 10 centów więcej) I oni płaczą że drogo. Przeciętny Polak zarabia 2300 a paliwo po 5.2 (po obniżce Vat) I kto ma drogo. Niemiec za wypłatę kupi tysiąc litrów benzyny (nawet więcej tylko nie chce mi się liczyć po 1.7 więc liczę po 2 euro) a Polak ok. 450 litrów. Dodać należy że samochody w Niemczech są tanie jak gówno. Np. W Szwajcarii (może nie Niemcy ale blisko) Honda Integra Type R kosztuje 15 tys Franków (czyli coś koło 12 tyś euro). Jak miałem gablotę na gaz to cieszyłem się że bryna po dwie blachy byla. A teraz gaz po obniżce VAT 2.5 zł XD

