zefciu napisał(a):No bez przesady. Poza Lewicą,
Poza Lewicą rozpad grozi PiSowi. I takie Ziobry, Gowiny i czort wie kto jeszcze mogą nie wybaczyć tonącemu Kaczyńskiemu podsłuchów i szantażów. A wtedy to oni będą w opozycji i to tej urywającej z bloku propisowskiego. A jakby tego było mało to takie AgroUnie, Polskie Związki Walczących z Wiatrakami, Żółtki i Tanajny i inne postKukizy niuchające możliwość dorwania się do koryta będą się mnożyć jak grzyby po deszczu, bo gdzie dwóch się bije tam korzysta trzeci. I czwarty. I piąty jak dobrze pójdzie. Kiedy startować w polityce jak nie w momencie blamażu PiS i przekonania, że Peło kradło i się nie dzieliło? Każdy karzeł będzie liczył, że na fali niezadowolenia urośnie. A jak będą dalej lockdowny i pandemiczne podrygi to urośnie jeszcze Konfa. A ta to ma to do siebie, że pączkuje i dzieli plechę nawet bez okazji. A tu okazja wprowadzenia samodzielnego stronnictwa kuców, z hasłem "tylko gospodarka". bo reszta KOnfy to wiadomo: "Tylko Polska!"...
Cytat:żadnej z czterech głównych sił opozycyjnych rozpad nie grozi. No chyba że coś takiego widzisz. A Lewica chyba już się rozpadła i spadochroniarze (którzy są teraz w PPS, żeby było śmieszniej) pójdą pewnie z PO.
I dostaną dobre miejsca? Bo Lewica ma to do siebie, że jest u nas jakoś słabo wybieralna i kategorycznie żąda jakichś rzeczy z dupy jak skrobanki na telefon, podręczników do wychowania seksualnego albo wprowadzania nowomowy. KO wejdzie. Lewica pewnie nie. Jest sens chwiać się KO w imię może niepewnego procenta czy dwóch? Co dostaną w zamian? Przecież muszą się liczyć z odejściem co bardziej konserwatywnego elektoratu. I z biciem, że przecież gospodarka zdycha a macie na listach ludzi, którzy chcą ją jeszcze dobić. Ponowoczesność może wiać... Prędzej jakieś Lato, Jesień i Przedwiośnie wykiełkuje licząc na samodzielność.
Sebastian Flak

