bert04 napisał(a): No to przypominam, że w 2005 taktyka wyborcza PiS przyniosła nam pierwszą IV RP, rząd quasi mniejszościowy przy porozumieniu z przystawkami. Takiego scenariusza się obawiam, walki na tyle ostrej, że późniejsza koalicja nie będzie możliwa.
To akurat tłumaczy, dlaczego PO postępuje jak postępuje i pozwala nam przewidywać, że żadnego oficjalnego ataku na PL2050 nie będzie. Tusk będzie publicznie mówił, że życzy Hołowni wszystkiego najlepszego. A jego poplecznicy będą go opluwali w mediach społecznościowych. Dzięki temu może coś mu wyrwą, ale Tusk nie będzie się musiał tłumaczyć, czemu go przyjął do koalicji.
Gawain napisał(a): Poza Lewicą rozpad grozi PiSowi. I takie Ziobry, Gowiny i czort wie kto jeszcze mogą nie wybaczyć tonącemu Kaczyńskiemu podsłuchów i szantażów. A wtedy to oni będą w opozycji i to tej urywającej z bloku propisowskiego.
Tylko co oni mogą urwać opozycji? To cały czas będzie post-PiS. Ludzie, którzy jeszcze niedawno gardzili opozycyjnymi wyborcami, traktując ich jak zdrajców i gorszy sort. Jak oni mogą odzyskać opozycyjnego wyborcę? Nawet Gowin, który opuścił tonący okręt najszybciej i który stara się pozować na najbardziej prolemingowego, nie widać, żeby zdobywał jakieś poparcie. Zatem rozpad PiS będzie dla opozycji z pewnością korzystny, tym korzystniejszy, im więcej kanap w jego wyniku powstanie.
Cytat:A jakby tego było mało to takie AgroUnie, Polskie Związki Walczących z Wiatrakami, Żółtki i Tanajny i inne postKukizy
Tylko znowu — kto na te wszystkie ugrupowania zagłosuje? Komu z opozycji mogą oni coś urwać? W Twoim optymistycznym scenariuszu, gdzie PiS rozpada się przed wyborami, będzie to raczej kolejna grupa kanap, która rzuci się rozbierać jego truchło.
Cytat:A jak będą dalej lockdowny i pandemiczne podrygi to urośnie jeszcze Konfa.
A to jest akurat jedyny czynnik, który mnie martwi. Fajnie, gdyby poszła na dno razem z PiS-em, ratując większość jeszcze przed wyborami. Mieliśmy już przedsmak przy ostatnim głosowaniu kandydatury do TK. Wszyscy konfiarze potem się tłumaczyli, że przecież ratowanie większości okazało się niepotrzebne (bo PiS z Ajchlerem miał na styk większość). Jeśli takie coś będzie się powtarzać?
Cytat:I dostaną dobre miejsca?
Nie wiem. Ale na pewno lepsze, niż u Zandberga, na którego się wypięli.
Cytat:rzeczy z dupy jak skrobanki na telefon
No nie wiem. Irlandii wystarczyła jedna Iza z Pszczyny (w dodatku imigrantka), żeby z systemu radykalniejszego niż Polski kompromis przeszli do aborcji na żądanie. Czemu u nas miałoby to być takie „z dupy”?
Cytat:Prędzej jakieś Lato, Jesień i Przedwiośnie wykiełkuje licząc na samodzielność.
Jak na razie to ci ludzie stanowią (ku totalnej konfuzji członków PPS) „klub PPS”). Jak się startuje do wyborów przy jawnym sprzeciwie własnej partii, to już pokazała Magdalena Ogórek.