Właśnie o to mi chodziło. Teraz, póki ruszt jeszcze gorący, jest na czym smażyć. Kiedy ostygnie, zostaną surowe włókna, a za tymi większość nie przystaje. Dlatego fakty, które dzisiaj odbijają się od foliarzy (bo ci, owszem, pozostaną wierni swojej alternatywnej rzeczywistości), do tej bardziej rozchwianej części staną się łatwiej przyswajalne. Ale, przede wszystkim, wraz z odpływem pandemii Konfederacja straci swe największe koło zamachowe.
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.

