DziadBorowy napisał(a): I słusznie bo mniejszość narodowa to nie jest jak jedziesz do sąsiedniego kraju za pracą i zabierasz rodzinę ze sobą.
Dlaczego? Na jakiej definicji mniejszości bazujesz? Słownikowej? Prawnej z Polski? Prawnej z Niemiec?
Cytat:mniejszości,
społeczności trwale zamieszkujące pewne terytorium (zwłaszcza państwa), różniące się od większości jego mieszkańców lub od społeczności panującej politycznie cechą lub cechami, które powodują uznawanie ich w świadomości społecznej za odmienne, a w stosunkach społecznych wywołują nieraz dyskryminację; cechami takimi bywają zwłaszcza: religia, język, świadomość narodowa, kultura itd. Współcześnie pojęcie „mniejszość” jest rozumiane coraz szerzej, np. mniejszości seksualne, kobiety jako mniejszość upośledzona.
[...] Migracje zarobkowe stały się kolejną przyczyną powstawania mniejszości (np. Algierczycy i Tunezyjczycy we Francji, Turcy w Niemczech, potomkowie imigrantów z dawnych kolonii w Wielkiej Brytanii), przy czym różnice ich sytuacji społecznej wzmacniają odrębności etniczne i sprzyjają antagonizmom.
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/mniejs...42384.html
Cytat:Konwencja ramowa nie zawiera definicji mniejszości narodowej. Wśród przedstawicieli państw uczestniczących w negocjowaniu tekstu Konwencji, nie było zgody co do jednej, wspólnej definicji i koncepcji mniejszości narodowych. Dlatego przyjęto rozwiązanie pragmatyczne – aby zagwarantować określone prawa osobom należącym do mniejszości narodowych, natomiast państwom, które przystąpią do Konwencji pozostawić swobodę w zakresie uznawania określonych grup zamieszkujących jego terytorium za mniejszości narodowe. Od samego państwa więc zależy czy uznaje określoną mniejszość narodową, co osłabia wymowę Konwencji i jej funkcję zagwarantowania praw osobom należącym do mniejszości narodowych.
W polskiej deklaracji interpretacyjnej ogłoszonej w załączniku do Konwencji (Dz.U. z 2002 r. Nr 22, poz. 209) Rzeczpospolita Polska oświadcza, że przez pojęcie to rozumie mniejszości narodowe zamieszkałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, których członkowie są obywatelami polskimi.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Konwencja_...narodowych
U Niemców jest tak:
Cytat:The Federal Government regards as national minorities those population groups who meet the following five criteria:
they are German nationals;
they differ from the majority population in having their own language, culture and history and thus their own distinct identity;
they wish to maintain this identity;
they have traditionally been resident in Germany (usually for centuries);
they live in Germany within traditional settlement areas.
While the Danes, Frisians and Sorbs are traditionally settled in certain geographically defined regions, German Sinti and Roma have traditionally lived in almost all parts of Germany, mainly in small groups.
The fact that they have traditionally resided in Germany distinguishes the national minorities from immigrants, who have not traditionally resided in Germany. Unlike Jewish groups in some other countries, Germany’s Jewish community does not consider itself a national minority, but a religious community.
The size of the national minority groups in Germany is only an estimate: No population or socio-economic statistics on the basis of ethnicity have been gathered in the Federal Republic of Germany since the end of World War II. One reason for this is the persecution of ethnic minorities under the Nazi regime; another reason is considerations of international law. According to the Council of Europe Framework Convention for the Protection of National Minorities, membership of a minority is an individual personal decision and is neither registered, reviewed nor contested by the government authorities.
https://www.bmi.bund.de/EN/topics/commun...-node.html
Moim zdaniem każda z tych definicji nie jest dobra, bo nie uwzględnia... lokalnych mniejszości narodowych

Ja tam tego nie kumam - przy tak licznych społecznościach wychodzi na to, że w Niemczech mniejszą nie są mimo wszystko Turcy i Polacy, a według polskiej definicji wychodzi na to, że przy około milionowej liczebności i tak mniejszością nie są u nas Ukraińcy, bo nie mają obywatelstwa...
To jest chore i pojebane. Ja tam bym dał te prawa tym wszystkim mniejszościom. Państwa powinny ułatwiać życie ludziom w nich mieszkającym. Jeśli chodzi o Niemcy - co z tego, że Duńczycy są tradycyjną mniejszością zamieszkującą przez wieki tradycyjnie jakiś tam obszar Niemiec. Jest ich tylko 50 tysi, a takich Turków od wielu lat jest 3 mln z czego 700 tysi ma obywatelstwo i co - nie mają prawa do bycia traktowanymi jako mniejszość narodowa? To jest jakiś absurd. Tak samo w Polsce - Ukraińcy w liczbie miliona są u nas dopiero od niedawna, ale czy to sprawia, że nie są mniejszością narodową? Niemców jest ileś razy mniej, a mniejszością już są? Wolne żarty.
Kurwa jak zawsze wychodzi na wierzch chujowość, zacofanie i urzędnicza drętwota definicyjna Kapitanów Państw. Przecież to trzeba być niedorobieńcem, żeby widzieć u siebie w kraju tylu ludzi szukających lepszego życia i nie dać im jakichś ułatwień w kultywowaniu własnej kultury. Co by to komu zaszkodziło? Przeca to powinien być standardowy gest wyciągniętej ręki do ludzi, którzy przybyli budować siłę danego kraju.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

