lumberjack napisał(a): Dlaczego? Na jakiej definicji mniejszości bazujesz? Słownikowej? Prawnej z Polski? Prawnej z Niemiec?
Ogólnie za mniejszość zwykle uważa się osoby, które historycznie "wrosły" w dane państwo choć należą do innego narodu. Tak jest z polskimi Tatarami, tak jest z Niemcami, których przodkowie żyją tu od kilku pokoleń tak jest z Ormianami. Imigranci zarobkowi nie są mniejszościami narodowymi - mają szanse nimi dopiero kiedyś zostać.
Nieprzypadkowo polska prawna definicja mniejszości narodowej zakłada, że przodkowie tej mniejszości muszą zamieszkiwać tereny Polski od co najmniej 100 lat.
Jak widzisz w Niemczech jest podobnie:
- hey have traditionally been resident in Germany (usually for centuries);
- they live in Germany within traditional settlement areas.
Emigranci zarobkowi - nawet ci z lat 80 ani nie zamieszkują tam od stuleci ani nie mieszkają w określonych rejonach Niemiec (są rozproszeni po całym kraju).
Dlatego też argument "ile lekcji polskiego mają polskie dzieci w Niemczech" jest zwyczajną manipulacją. Bo ani Niemcy nie traktują tych ludzi jako mniejszość, ani gdyby sytuacja była odwrotna Polska też ich by tak nie potraktowała.
Cytat:Ukraińcy w liczbie miliona są u nas dopiero od niedawna, ale czy to sprawia, że nie są mniejszością narodową? Niemców jest ileś razy mniej, a mniejszością już są? Wolne żarty.
Ukraińcy zamieszkujący Polskę od dawna, na terenach wschodnich - są mniejszością w świetle prawa. Ukraińcy którzy przyjeżdżają tu do pracy nie są tak traktowani. Podobnież będzie z Niemcami - za mniejszość są uważani ci, którzy mieszkają na terenach Polski od dawna - głównie chodzi o osoby, które po zmianach terytorialnych z końca II wojny światowej pozostały w Polsce.
Cytat:Przecież to trzeba być niedorobieńcem, żeby widzieć u siebie w kraju tylu ludzi szukających lepszego życia i nie dać im jakichś ułatwień w kultywowaniu własnej kultury. Co by to komu zaszkodziło?
Czyli uważasz, że muzułmańskich uchodźców szukających lepszego życia w Europie powinno traktować się tak jak polskich Tatarów? Lekcje arabskiego i nauczanie Koranu w szkołach publicznych?
Państwo powinno finansować lekcje języka w szkołach dzieciom wszystkich obcokrajowców jacy do niego przybywają?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

