Sofeicz napisał(a): Na początek trzeba uściślić, co oznacza termin "ideologia", bo tak to wychodzi bicie piany.
Na razie , jak słusznie stwierdził Zef, LGBT (i cała reszta np. QIA) zawiera się w kontinuum liberalnym.
Feminizm też się zawiera, a jednak istnieje jako, nazwijmy to neutralnie, ruch społeczny. Są też kobiety, które deklarują się jako feministki, są kobiety, które wręcz dekalrują się jako nie-feministki, są nawet faceci, którzy deklarują się jako feminiści. Dlaczego więc taki problem jest w uznaniu, że LGBT funkcjonuje raz jako określenie zbiorcze pewnych grup a w innym przypadku, jako, nazwijmy to, ruch w celu emancypacji osób i środowisk nie-cis-hetero-normatywnych?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

