dammy napisał(a): Ale tego nie można tak porównać. Termin feminizm został wymyślony przez zwolennika feminizmu (Fourier), a elementy go określające zostały przychylnie przyjęte zarówno przez zwolenników jak i przeciwników tego światopoglądu. Natomiast konstrukt "ideologia LGBT" został wymyślony przez zadeklarowanych przeciwników postulatów tego środowiska i były nieudolne próby zdefiniowania przez nich owej "ideologii".
Masz w połowie rację. Z terminu "ideologia LGBT" akurat akronim - w jego wielu wersjach - został ukuty przez zwolenników tego ruchu. Początkowo było to LGB, za czasów, jak tematem publicznej dyskusji była tylko i jedynie orientacja. Same środowidka LGB miały pewne problemy i opory, czy środowiska trans i quer są ich częścią czy nie, czy ich postulaty są tożsame, zbieżne czy przeciwne. W końcu zdecydowano się na rozszerzenie na LGBT, potem LGBTQ a nawet LGBTQIA. Na końcu zostało na LGBT+ jako najpopularniejszemu skrótowi, choć nie jest powiedziane, że na tym zostanie.
Jedyne co środowiska przeciwne temu ruchowi dodały, to słowo "ideologia". I tyle.
Cytat:Ten termin jest używany jedynie przez osoby albo przeciwne ruchom LGBT, albo nieobeznanym w tym temacie. Często osoby używające frazy "ideologia LGBT" nie są w stanie nie tylko jasno określić czym ona jest, ale nawet nie znają poprawnego znaczenia terminu LGBT.
Parafrazując krasnoludka Gburka, nie wiedzą co to jest, ale są przeciwko.
Cytat:Patrz: zacytowany przeze mnie post Inspektora Gadżeta czy słowa Andrzeja Dudy o LGBT: "próbuje się nam wmówić, że to ludzie, a to jest po prostu ideologia".
https://www.google.pl/url?sa=t&source=we...v6l2HEmaFJ
Gdybyś na chwilę pochylił się nad porównaniem do feminzmu, to byś zauważył, że podobne próby też przeprowadzano wobec niego. Bezskutecznie, na szczęście. Ale na każdego "geja który nie popiera środowisk LGBT" przypada dziesięć kobiet, które publicznie deklarują, że nie są feminstkami. Wprawdzie nikt nie mówi o "idoeolgii feminizmu", ale pojęcie feminazistek jest używane w podobnym kontekście. Po prostu feminizm jest już na tyle naturalny, że jakiekolwiek próby rozdzielenia go są odbierane jako incelizm. LGBT+ jeszcze tak "znormalizowany" nie jest, ale na dobrej drodze.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

