Sebrian napisał(a): Czytam właśnie wywiad z Vincentem Severskim. I taki oto fragment:
Cytat:Jednak Putin dał ideologiczną podstawę. Jego zdaniem ukraiński rząd to naziści i narkomani wspierani przez zgniły, zakłamany Zachód.
Co gorsze, spora część społeczeństwa rosyjskiego w to wierzy. Czasami zajrzę do mediów rosyjskich, jednak to strata czasu. To głównie przekaz rządowy. Putin, przez ponad 20 lat rządów, w takim społeczeństwie jak rosyjskie stworzył sobie rząd dusz. Ma poparcie, ponieważ jego rządy to okres prosperity po wcześniejszym okresie "smuty" z lat 90., z czasów prezydenta Borysa Jelcyna. Ponadto Rosjanie nie są wielkimi miłośnikami demokracji.
Czy ten konstrukt czegoś Wam nie przypomina? Gros Polaków, niestety, też wykazuje objawy alergiczne wobec demokracji, co jest w dużej mierze paliwem napędowym obecnej władzy.
Wykazuje objawy alergiczne wobec konieczności decydowania o sobie.
Socjopapa napisał(a):zefciu napisał(a):Socjopapa napisał(a): Zamykanie przestrzeni powietrznej też nie, bo do prowadzenia wojny polska przestrzeń powietrzna nie jest im potrzebna.Do prowadzenia wojny może nie. Ale dla gospodarki już się przydaje.
W jaki sposób, skoro Rosja sprzedażą gazu, ropy i węgla (ledwo) stoi? Zresztą, w kwestii sankcji gospodarczych to niespecjalnie się postarali - zostało bardzo dużo miejsca na sankcje, które faktycznie mogłyby zaboleć ich gospodarkę.
Obawiam się, że wypstrykanie się w pierwszych dniach wojny, byłoby lekkomyślne. Najbardziej boli mocne pierwsze uderzenie i całkiem nieźle to wyszło, ale jak się nie ma jak potem śruby dokręcić to jest naprawdę bieda. Bo przeciwnik nie mający nic do stracenia jest zdecydowanie groźniejszy. A tak możemy bawić się w dziel i rządź. Wbrew pozorom jeszcze nie jest bardzo źle. Idą śnieżyce na wschodzie Ukrainy, jeżeli aprowizacja ruskich jest chujowa tak jak na to wygląda, to zmarznięci, głodni i bez paliwa zmniejszą ofensywę. Jeżeli Ukraińcy mają mózgi to zrobią im to co robili Finowie oraz postarają się zepchnąć siły z utwardzanych szlaków, żeby maszyny w błocie potonęły. W takich warunkach zdeterminowana partyzantka i parę dronów może narobić poważnych szkód i zyskać kilka dni na odblokowanie dostaw z Zachodu i przeciągnięcie działań. Jak przeciągną odpowiednio długo to może uda im się wyjść z tego kipiszu na ludzkich warunkach.
Sebastian Flak

