[Fanuel]

Pilaster skurczybyku jebnąłeś się o parę lat ale ostatecznie chyba wyjdzie na twoje.

Trawestując ukraińskich żołnierzy z Wyspy Węży: "Rosyjskie państwo wojenne idzie na chuj".

Rosja się udławi Ukrainą.

Hola, hola, nie podniecaj się - ranny niedźwiedź jest groźniejszy niż śpiący.

Prawda. Ale groźniejszy jest krócej.

Nie doceniasz wszechruskiego nacjonalizmu.

Ten nacjonalizm uważa, że wszyscy Słowianie to rodzina. Tylko Polacy są trędowaci a Ukraińcy i Białorusini są upośledzeni i trzeba ich tulić jak papa Stalin przykazał. I coś czuję, że jakkolwiek z rozpędu są zdolni napierdalać w każdego, tak w długim terminie nie wyzbędą się lat wmawiania tej kainowej "braterskości".

Oni będą żreć trawę z błotem, a będą szli.

Największy mit ever. Jakby nie NKWD na zapleczu AC i lend lease z amerykańską tuszonką to by daleko nie zaszli. Najnowsze dane mówią, że ponad połowa zaopatrzenia szła z Ameryki a niezwyciężona Armia Czerwona byłaby pierwszą tak wielką armią zmiecioną z powierzchni ziemi przez wymarznięte załogi niemieckich czołgów. To, że większość klaszcze i nawet wierzy w brednie o wielkości to mit, który pada jak porządnie zgłodnieją. W 1917 padł i w 1991 padł. Teraz padnie pewnie w 2022.

Mają jeszcze w odwodzie 800.000 sołdatów - kupa naroda.

No tak. Tylko to wojsko jest przywiązane do ognisk zapalnych. Do Kuryli, do Czeczenii, do Kaukazu w ogóle, do Tatarstanu. Z resztą sam luknij:



Rosjan etnicznych nie ma znowu tak wielu, a poczucie okradania Syberii i każdego miejsca gdzie stacjonują neosowiety jest całkiem spore. Na razie grają strachem i chcą podzielić Rosjan, zyskać aprobatę, ale jak wyjdzie skala zbrodni i sami odczują na własnej skórze politykę geniuszu Putlera to się wszystko może zmienić.