lumberjack napisał(a): Tego bym nie chciał - sfrustrowanych przegrańców i straceńców z wielkim resentymentem i dostępem do atomówek.
Kuźwa.
Własnie sobie uzmysłowiłem, że już mamy właśnie z takim czymś do czynienia. Z sfrustrowanymi upadkiem ZSRR przegrańcami i straceńcami z wielkim resentymentem i dostępem do atomówek...

A nie trzymanie ich w izolacji i w sankcjach doprowadziło tylko do tego, że odłożyli sobie grosza na czarną godzinę dalej mając nasrane we łbie.
Nie wiem jaki byłby dobry sposób na udomowienie Rosji. Po dobroci nie działa, po groźbie też nie za bardzo.
Co zrobić, żeby chcieli być zwykłymi ludźmi pragnącymi dobrobytu swoich rodzin i swojego kraju? Dobrobytu nie osiągniętego poprzez budowanie imperium i drenaż krajów podbitych tylko poprzez wzajemny szacunek i współpracę handlowo-gospodarczą?
Sofeicz napisał(a): Obyście mieli rację, ale jak mówił Dżiga Wiertow - "Praktika teorju jebjot"
Czas pokaże.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

