lumberjack napisał(a):Co zrobić, żeby chcieli być zwykłymi ludźmi pragnącymi dobrobytu swoich rodzin i swojego kraju? Dobrobytu nie osiągniętego poprzez budowanie imperium i drenaż krajów podbitych tylko poprzez wzajemny szacunek i współpracę handlowo-gospodarczą?Obawiam sie, choc bardzo bym nie chcial miec racji, ze z nimi trzeba jak z angielskim trawnikiem - podlewac, scinac, podlewac, scinac. Przez stulecia.
To sa de facto niewolnicy, wlasnosc Kremla. Zachod (ogolnie pojety) tez byl na tym etapie, dwa tysiace lat temu, w Imperium Romanum. Skonczylo sie to chrzescijanstwem, czyli falszywa nadzieja pokatnie wciskana kazdemu, zeby ludzie wykluczeni w ogole widzieli sens - jakikolwiek - w ciagnieciu swojego zycia dalej. Zachod sie z tego jakos wygrzebal, z grubsza dlatego, ze wojsko cezarow podbilo kiedys kawal Germanii, a potem sie stamtad zwinelo, zostawiajac Germanom termy, akwedukty i tak dalej, razem z majstrami i misjonarzami. To tam sie wykula cywilizacja lacinska, nowa metoda na zycie; amalgamat taki rzymskiego rygoru i barbarzynskiej wolnosci, ktorego w Bizancjum, a potem w Moskwie, zabraklo.
Racje ma wiec zefciu, ze jest ortodoksem, poniewaz katolicy rzymscy to faktycznie sa wtornie spoganizowani chrzescijanie - obojetne jakie tresci recytuja publicznie, bo liczy sie duch, a nie litera. Za to panstwo kompletnie nawroconych pogan kwitnie wokol Kremla. I jest to panstwo ludzkich automatow nakreconych na podtrzymywanie nieustajacego strumienia srodkow rozpusty dla garstki augustianow. Rosjanin ma mentalnosc rzeczy, dlatego jest traktowany jak rzecz i w ten sposob zamyka sie bledne kolo wyuczonej bezradnosci w obliczu panstwowej wladzy, ktora jest Bogiem.
Cos takiego mi chodzi po glowie. Nie twierdze, ze trafiam z tym w sedno - bardzo bym nie chcial trafiac z tym w sedno, bo wtedy wychodzi, ze wyzej cywilizowani sa Chinczycy i to z nimi mozna i nalezy toczyc kulturalna rozgrywke o zasoby swiata. Bo z Rosjanami sie nie da, choc powinno byc inaczej.
Sofeicz napisał(a):To tę ruską butę trzeba przetrącić i wypalić żelazem do korzenia.Bardzo byc moze. Kiedys wysmazylem na ten temat epistole z konkluzja, ze Rosjanie nie potrafia sie zachowac i dlatego sa niebezpieczni dla planety. Ratujmy planete.
