Kościół strasznie spłyca problem, sugerując jakoby przekazywanie jedynych i słusznych wzorców opierających się na tym, co rzekomo męskie lub kobiece miałoby gwarantować zdrowie psychiczne.
To jest tak prostackie i denne, że ręce opadają. Sporo homoseksualistow pochodzi z tak zwanych tradycyjnych domów, czyli surowy, wymagajacy ojciec i uległa matka
Z drugiej strony lobby lgbt, wciska ciemnotę, że zostało naukowo udowodnione, że homoseksualizm jest wrodzony. Nie ma żadnych naukowych dowodów jednoznacznie to potwierdzających. Przeprowadzono jakieś badania ale są one tylko marketingowym chwytem, służącym do narzucenia spoleczeństwu swojej narracji.
Jak wytłumaczyć fakt, że homoseksualne osoby mają statystycznie więcej zaburzeń psychicznych, dość często cierpią na ekshibicjonizm, lubią się rozbierać na paradach i wymachiwać genitaliami?
To jest tak prostackie i denne, że ręce opadają. Sporo homoseksualistow pochodzi z tak zwanych tradycyjnych domów, czyli surowy, wymagajacy ojciec i uległa matka

Z drugiej strony lobby lgbt, wciska ciemnotę, że zostało naukowo udowodnione, że homoseksualizm jest wrodzony. Nie ma żadnych naukowych dowodów jednoznacznie to potwierdzających. Przeprowadzono jakieś badania ale są one tylko marketingowym chwytem, służącym do narzucenia spoleczeństwu swojej narracji.
Jak wytłumaczyć fakt, że homoseksualne osoby mają statystycznie więcej zaburzeń psychicznych, dość często cierpią na ekshibicjonizm, lubią się rozbierać na paradach i wymachiwać genitaliami?
Rozsadziło mi antenę.

