Cytat:W wyniku omyłkowej identyfikacji jako przeciwnika na drodzie na południe od Białej Cerkwi nastąpiła wymiana ognia pomiędzy dwiema kolumnami rosyjskich wojsk. – „Dziękujemy za oszczędzenie nam 13 Javelinów!" – piszą Ukraińcy w mediach społecznościowych. Jest to pierwszy potwierdzony przypadek tak zwanego „friendly fire" pomiędzy rosyjskimi oddziałami. Właśnie takim przypadkom miały zapobiegać znaki szybkiej identyfikacji na rosyjskich pojazdach.
Bój spotkaniowy dwóch rosyjskich kolumn miał miejsce w pobliżu miejscowości Seweriniwka w obwodzie kijowskim, około 30 km na południe od Białej Cerkwi. W wyniku starcia na pobojowisku pozostawiono 9 zniszczonych czołgów i cztery transportery kołowe. Informację jako pierwszy podała agencja informacyjna ArmyInform, należąca do ministerstwa obrony Ukrainy.
Jest to pierwszy od początku rosyjskiej inwazji przypadek bratobójczego starcia pomiędzy dwiema rosyjskimi kolumnami. Może to wskazywać z jednej strony na zmęczenie żołnierzy a z drugiej na dużą aktywność ukraińskich jednostek pancernych i zmechanizowanych na tym odcinku działań bojowych. W obu przypadkach jest to dobra informacja dla obrońców.
Ze względu na to, że obie strony używają bardzo podobnego a często wręcz identycznego sprzętu Rosjanie wprowadzili system oznaczeń szybkiej identyfikacji, które umieszczane są na pojazdach. Są to słynne „zetki" ale też „Z" w kwadracie, „V" i inne, zależnie od przynależności jednostek i ich obszaru działania. Umieszczane są one również na dachach czołgów, transporterów czy ciężarówek, aby uniknąć ostrzelania przez lotnictwo, co w dotychczasowych konfliktach było dość częstym problemem. Również strona ukraińska stosuje od dawna system szybkiej identyfikacji w postaci pionowego pasa na pojazdach i dwóch białych pasów na ogonie śmigłowców armii. Żołnierze obu stron noszą też różnokolorowe opaski na mundurach.
https://defence24.pl/geopolityka/13-rosy...qaEVfqP9mY
Ponoć na każdej wojnie statystycznie 15% strat to wynik "friendly fire".
Cytat:Rosja jest uważana za światową potęgę, ale zaawansowane technologicznie siły zbrojne na Zachodzie są skuteczniejsze od jej armii - powiedział portalowi RND generał Hans-Lothar Domroese, były szef Sojuszniczego Dowództwa Sił Połączonych NATO w Brunssum.
Rosja "ma być światową potęgą militarną. Ale siły zaawansowane technologicznie są bardziej zwinne, szybsze, bardziej elastyczne, są w jakiś sposób bardziej przekonujące. To, co robią tam na północy, to uśpiony atak. Te 60-kilometrowe kolumny są jak wagon sypialny" - ocenia niemiecki wojskowy.
Gdyby tak było w NATO "już dawno zwolnilibyśmy naszych dowódców. Jestem więc zaskoczony, że w zasadzie (Rosjanie) demonstrują armię 2.0, a nie 4.0. Oddziały nie wydają się być w ogóle połączone w sieć, ani zdygitalizowane. Armia wydaje się uparta i nieelastyczna (...). Nie jest to wcale najnowocześniejsze rozwiązanie" - dodał generał.
"Z technicznego i taktycznego punktu widzenia jestem przerażony rosyjskimi działaniami wojennymi. Dla nas (Zachodu) jest to pozytywne zjawisko" - stwierdza Domroese.
Pytany czy w takim razie "przez długi czas myśleliśmy, że Rosjanie są znacznie silniejsi niż są", generał Domroese odpowiedział: "Tak, a także o wiele sprytniejsi. To, co tam pokazują, to rok 1918" czyli rok zakończenia I wojny światowej.
https://defence24.pl/rosja-wysyla-kolejn...na-na-zywo
W ogóle polecam tę stronę. Lepiej i dokładniej relacjonowane są działania wojenne.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

