Hmm... Po wojnie trzeba będzie defaszyzować rosję, by stała się Rosją. Do tego potrzeba nowych symboli. Nowa nazwa kraju, nowa flaga.
Co do nazwy, to można pójść tropem Niemiec po II WŚ - Republika Federalna Rosji (RFR).
Co do flagi, to chyba wiem, w co można pójść. Wiadomo, że czerwień na flagach wiąże często się z agresją. III Rzesza, imperialna Japonia, ZSRR - masa czerwieni, wiadomo. No to z flagi rosji trzeba "zmyć krew", czyli zamienić dolny pas na biały. Taka biało-niebiesko-biała flaga nawiązywałaby też barwami do chyba najbardziej zachodniej emanacji narodu rosyjskiego w historii państw - do barw Nowogrodu. Taka flaga przypominałaby też flagę wolnej Białorusi (tylko niebieski, zamiast czerwieni).
RFR powinno mieć system parlamentarno-gabinetowy lub kanclerski, by już nigdy Rosjanie nie mieli jakiegoś "wielkiego wodza", któremu oddają cześć.
W defaszyzowaniu Rosjan ważne też będzie, że Rosjanie i rosyjska kultura teraz i później będą w dużej mierze kojarzone z putlerem. Dzięki temu wzbudzi się w nich wyrzuty sumienia. Taki sam mechanizm jak z Niemcami po II WŚ.
Inny news:
Rosja daje rodzinom poległych żołnierzy 11 tys. rubli, czyli kilkadziesiąt ojro, czyli koszt kilkunastu paczek fajek w Niemczech.
Co do nazwy, to można pójść tropem Niemiec po II WŚ - Republika Federalna Rosji (RFR).
Co do flagi, to chyba wiem, w co można pójść. Wiadomo, że czerwień na flagach wiąże często się z agresją. III Rzesza, imperialna Japonia, ZSRR - masa czerwieni, wiadomo. No to z flagi rosji trzeba "zmyć krew", czyli zamienić dolny pas na biały. Taka biało-niebiesko-biała flaga nawiązywałaby też barwami do chyba najbardziej zachodniej emanacji narodu rosyjskiego w historii państw - do barw Nowogrodu. Taka flaga przypominałaby też flagę wolnej Białorusi (tylko niebieski, zamiast czerwieni).
RFR powinno mieć system parlamentarno-gabinetowy lub kanclerski, by już nigdy Rosjanie nie mieli jakiegoś "wielkiego wodza", któremu oddają cześć.
W defaszyzowaniu Rosjan ważne też będzie, że Rosjanie i rosyjska kultura teraz i później będą w dużej mierze kojarzone z putlerem. Dzięki temu wzbudzi się w nich wyrzuty sumienia. Taki sam mechanizm jak z Niemcami po II WŚ.
Inny news:
Rosja daje rodzinom poległych żołnierzy 11 tys. rubli, czyli kilkadziesiąt ojro, czyli koszt kilkunastu paczek fajek w Niemczech.
"I sent you lilies now I want back those flowers"


