zefciu napisał(a):Gawain napisał(a): No to, która definicja zawłaszczania kulturowego jest dokładnie taka jak większość definicji akulturacji?Taka, jakiej właśnie użyłem — nieoceniająca.
A ma ona jakieś pokrycie w źródłach czy po prostu akulturacja inne miano zyskała na potrzeby dyskusji? Bo na moje oko jakby nie wykręcić tego kota, to zawsze wyjdzie akulturacja albo symbioza a nie zawłaszczanie. A już zwłaszcza zawłaszczanie w tych najpowszechniej przyjmowanych definicjach. No ale ja każdej definicji nie znam.
Cytat:Pomiędzy nigdy a rzadkość jest jednak spora przepaśćNo ale wnioskowanie, że „musi być problem skoro jest dyskusja” w sytuacji, jak zdarzają się dyskusje o problemach nieistniejących jest bezzasadne.[/quote]
Mea culpa. Faktycznie zapomniałem, że ludzie robią problemy z rzeczy, których istoty nie rozumieją.
Cytat: Szczególnie, jeśli mamy dość podobny problem — grupę uprzywilejowaną, która chce jakoś uzasadnić gnojenie grupy nieuprzywilejowanej.
No tak, tą grupą uprzywilejowaną stają się w tym wypadku kobiety odczuwające dyskomfort z korzystania z toalety z ludźmi, których płeć to tylko sfera deklaracji. Zauważmy, że faceci korzystający z kibla z transmężczyzną nie zgłaszają podobnych problemów, bo i nie odczuwają żadnego zagrożenia. I tu trzeba podnieść problem sensowności podziału dwupłciowego w toaletach. Powstał raczej nie z nieuzasadnionej pruderii a z poczucia wstydu i tworzenia się napięcia między płciami w sytuacji "mało publicznej" wymagającj obnażenia. I dzisiaj mając dalej istniejące napięcie nie ma szans na stworzenie dużych łazienek koedukacyjnych a wydzielenie specjalnych dla transów to zakrawa o brak szacunku do deklaracji i traktowanie jak niepełnosprawnych. I są dwie grupy czujące się pokrzywdzone w związku z takim rozwojem sytuacji. Kobiety przywiązane do łazienek jednopłciowych i transowie. A obok tej niezręcznej sytuacji stoją też ludzie skłonni do deklarowania płci żeby sytuację wykorzystać.
Cytat:Cytat:a sugerowanie równoważności nazizmu z dyskusją o tym co jest wymagane do skorzystania z kibla z danym znaczkiem w szkole...A ja nie sugeruję równoważności, tylko analogię.
Patrz Pan, nie poznałem.
Cytat: Naziści w takie subtelności się nie bawili.
To mi ulżyło, kamień z serca.
Sebastian Flak

