E.T. napisał(a):Jednostki należą do różnych społeczności i zaangażowane są w różnorodne praktyki społeczne. Dla Ciebie wyjaśnienie początków Wszechświata może nie odgrywać żadnej praktycznej roli, bo nie jesteś częścią naukowej społeczności zajmującej się tymi zagadnieniami
O jej Gringo, i co wynika z tego dla naukowca? Poza tym, że dostanie wypłate. Stanie się lepszym szczęśliwszym człowiekiem?
E.T. napisał(a):Już? Czy dalej nie ogarniasz pragmatyzmu i chciałbyś, żeby wyjaśnienie zjawisk obserwowanych w obserwacjach docierających najdalej w przeszłość Wszechświata miało znaczenie dla Mietka spod monopolowego?
Gdyby nie wszelkiej maści rolnicy, fizycy i inni nie mieliby co żreć. Ergo, z pracy Mietka wynika coś dla naukowca fizyka, z pracy fizyka nie wynika nic dla Mietka
Draguła napisał(a):I w końcu, to co zauważył E.T., kapłani boga, który jest największą miłością do ludzi, będą musieli odejść od jego nauczań, żeby uczynić to wyznanie bardziej co ludzkim co jest i paradoksalne i zwyczajnie podminowuje wiarygodność katolicyzmu
Ale Inspektoł Gajdżet tłumaczył że to nie działa i nikogo nie przekonuje

