Można przyjąć bardziej uniwersalistyczne podejście. Nie trzeba przyjmować, że jakaś księga jest dosłownym, nieomylnym słowem Boga. Można przyjąć, że Bóg, niezwiązany z żadną religią, natycha wszelkich ludzi, na ile ludzie są na to otwarci za pomocą spokoju i kreatywności. A ludzie piszą na podstawie tego czasem różne rzeczy, wplatając w to swoje niedoskonałości. Wszelkie święte księgi można zatem czytać z przymrużeniem oka. Pozwolić się zainspirować, ale nie trzymać się kurczowo na poziomie intelektualnym i nie dorabiać do tego skomplikowanych racjonalizacji, które mają bronić takiej postawy.
Można przyjąć że Bóg nie jest na tyle mały by zmieścić się sztywno w jakiejś jednej religii. Można żyć zgodnie z ideałami które się odnajduje w sobie, a różne religie cenić na tyle, na ile są one z nimi zgodne.
Można przyjąć że Bóg nie jest na tyle mały by zmieścić się sztywno w jakiejś jednej religii. Można żyć zgodnie z ideałami które się odnajduje w sobie, a różne religie cenić na tyle, na ile są one z nimi zgodne.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

