zefciu napisał(a): Dużo wody, mało treści w Twoim poście. Ale postaram się odnieść do tego, co ma sens.Tak oto wpoiłem Ci odprawianie tradycyjnego rytuału
.Cytat:No widzisz. A jednak dziecko ludzkie internalizuje tę kulturę. Szympans zaś nie. Bo to ludzka kultura — dostosowana do ludzi.Że kara za zabranie ulubionej zabawki nie jest ludzka? Przecież o to mogło chodzić, a gdyby to nie było ważne, to by o tym szczególe nie pisano. Czy zabierzesz psu, czy człowiekowi, może być bez różnicy (no, za zabranie obcemu psu, to nagroda Darwina z założenia), no może poza tym, że człowiek zostanie rozgrzeszony za działanie w afekcie, a zwierzę pójdzie do piachu (chyba, że się jacyś aktywiści wstawią). Statystyka też nie wskaże kto wtedy morduje częściej, udomowiony szympans, czy rozsierdzony Homo Sapiens (psów bym tu nie mieszał).
Ludzkie dziecko kulturę to nawet eksternalizuje - zwyczajowo za pomocą przemocy fizyczno-psychicznej wobec rówieśników w stopniu dowolnym z zabójstwami włącznie - katolickie, ateistyczne, islamskie, żydowskie, polskie, ruskie - wszystko jedno. Młodzi na całym świecie nie popełniają samobójstw bez przyczyny i nie popadają masowo w depresję tylko za sprawą wrednych dorosłych.
Użytkownik otrzymał ostrzeżenie za ten post. Powod: I.6.


