lumberjack napisał(a): W samym ateizmie jest tylko jedna zasada - "Nie będziesz wierzył w Boga"No właśnie.
Dekalog był i jest spisanym prawem tylko w jednej konkretnej kulturze, prawem na poły teistycznym, a na poły świeckim. Pytanie o dekalog świadczy o judeo-chrześcijańskiej kulturze pytającego więc literalnie wydaje się być bez sensu.
A szukając sensu należałoby zacząć od historii prawa, a ta historia nader często wiązała prawo, czyli regulacje opisujące wymagania co do ogólnie pojętych stosunków międzyludzkich, z wszelkimi formami teizmu, jak rzeczony dekalog.
Zakładając istnienie świata równoległego w którym Homo Sapiens nie wplótł do wypracowanych przepisów prawa żadnego przejawu teizmu - oznaczałoby to całkowity brak słowa "teizm", a co za tym idzie całkowity brak ateizmu - ale zapewne istniałaby tam anarchia w stosunku do całego prawa.
Zatem ateizm jest wyłącznie szczególną formą anarchii - jest to anarchia w stosunku do prawa opartego na teizmie.



