zefciu napisał(a):Trafne uwagi. Nawet konstytucja Amerykańska ma luki także prawo w tym kraju .Stąd precedensy i ciągłe poprawki a w Polsce nocą szyte.geranium napisał(a): Dlaczego myślisz, że ta wpajana nam od dziecka jest obiektywna?No jeśli ktoś uważa, że jakieś zasady należy koniecznie wpoić od dziecka, to znaczy, że uważa je za obiektywnie korzystne. Przynajmniej ja rozumiem to tak, że Rodica nie ma na myśli czegoś, co ona uważa za obiektywne, tylko po prostu deontologię — moralność opartą o zestaw zasad.
Cytat:Konstytucja...wszystko co się dzieje w naszym kraju świadczy o tym, ze jest efektem "niedbalstwa "Trochę tak, trochę nie. Istnieje coś takiego jak „kultura prawna”. I np. Zjednoczone Królestwo daje sobie radę mimo braku porządnego, spisanego systemu konstytucyjnego. Ich prawo jest de iure totalnym bałaganem różnych aktów sięgających Magnae Cartae, ale de facto posiadają sprawny system sprawowania władzy, oparty częściowo na pewnych zwyczajach.
U nas odwrotnie — de iure mamy jakiś porządek konstytucyjny. Ale de facto PiS robi co mu się podoba, a część narodu mu przyklaskuje. Bo brakuje nam politycznej i prawnej kultury.
Cytat:Prawo w ogóle jest po to... a polewamy się farbami..Wy się polewacie? Żaden system prawny nie może wykluczyć, że ktoś wkurwiony kogoś będzie chciał polać farbą.![]()
Dlatego nie jestem zwolenniczką domeny prawa nad "uczuciem" . Trochę dryfuję ku anarchizmowi. Może cały czas dryfowałam...
Czy bez tej preambuły nasza konstytucja byłaby jakaś gorsza?
konstytucja USA: Preambuła Konstytucji Stanów Zjednoczonych
My, naród Stanów Zjednoczonych, pragnąc udoskonalić Unię, ustanowić sprawiedliwość, zapewnić spokój w kraju, zapewnić wspólną obronę, podnieść ogólny dobrobyt oraz utrzymać dla nas samych i naszego potomstwa dobrodziejstwa wolności, wprowadzamy i ustanawiamy dla Stanów Zjednoczonych Ameryki niniejszą konstytucję
Obiektywna to oparta na kodeksie.
ok
Rodica jest ateistką deontologiczną. Jestem ciekawa czy ma jakiś kodeks moralny. Chętnie się z nim zapoznam.
geranium napisał(a):Polewanie farbą ambasadora ma jakieś jednak umocowania prawne...zefciu napisał(a):Trafne uwagi. Nawet konstytucja Amerykańska ma luki także prawo w tym kraju .Stąd precedensy i ciągłe poprawki a w Polsce nocą szyte.geranium napisał(a): Dlaczego myślisz, że ta wpajana nam od dziecka jest obiektywna?No jeśli ktoś uważa, że jakieś zasady należy koniecznie wpoić od dziecka, to znaczy, że uważa je za obiektywnie korzystne. Przynajmniej ja rozumiem to tak, że Rodica nie ma na myśli czegoś, co ona uważa za obiektywne, tylko po prostu deontologię — moralność opartą o zestaw zasad.
Cytat:Konstytucja...wszystko co się dzieje w naszym kraju świadczy o tym, ze jest efektem "niedbalstwa "Trochę tak, trochę nie. Istnieje coś takiego jak „kultura prawna”. I np. Zjednoczone Królestwo daje sobie radę mimo braku porządnego, spisanego systemu konstytucyjnego. Ich prawo jest de iure totalnym bałaganem różnych aktów sięgających Magnae Cartae, ale de facto posiadają sprawny system sprawowania władzy, oparty częściowo na pewnych zwyczajach.
U nas odwrotnie — de iure mamy jakiś porządek konstytucyjny. Ale de facto PiS robi co mu się podoba, a część narodu mu przyklaskuje. Bo brakuje nam politycznej i prawnej kultury.
Cytat:Prawo w ogóle jest po to... a polewamy się farbami..Wy się polewacie? Żaden system prawny nie może wykluczyć, że ktoś wkurwiony kogoś będzie chciał polać farbą.![]()
![]()
Dlatego nie jestem zwolenniczką domeny prawa nad "uczuciem" . Trochę dryfuję ku anarchizmowi. Może cały czas dryfowałam...
Czy bez tej preambuły nasza konstytucja byłaby jakaś gorsza?
konstytucja USA: Preambuła Konstytucji Stanów Zjednoczonych
My, naród Stanów Zjednoczonych, pragnąc udoskonalić Unię, ustanowić sprawiedliwość, zapewnić spokój w kraju, zapewnić wspólną obronę, podnieść ogólny dobrobyt oraz utrzymać dla nas samych i naszego potomstwa dobrodziejstwa wolności, wprowadzamy i ustanawiamy dla Stanów Zjednoczonych Ameryki niniejszą konstytucję
Obiektywna to oparta na kodeksie.
ok
Rodica jest ateistką deontologiczną. Jestem ciekawa czy ma jakiś kodeks moralny. Chętnie się z nim zapoznam.

