zefciu:
w imię własnego interesu, to stanie się mniej produktywną jednostką. Kazdy czlowiek, powinien potrafić trochę kłamać, kombinować dla własnego dobra.
geranium:
Cytat:No jest to dosyć oczywiste w przypadku każdej formy moralności. Dbanie wyłącznie o własny tyłek to jest zaprzeczenie koncepcji moralności.Wiem, ze lubisz uderzać w skrajności, ale czlowiek który dba o swon interes, dba również o interes swoich bliskich, rodziny, przyjaciół a to się przekłada w pewien sposób na dbanie o interes ogółu.
Cytat:Nie widzę związku między tym powyżej a tym.Nie rozumiem, nie widzisz związku z tym, że okłamywanie siebie prowadzi do patologii?
Cytat:Nie rozumiem. Wyżej pisałaś, że dbanie o interes ogółu jest szkodliwe. A teraz coś gadasz o jakichś „najbliższych”.Napisałam, że moralność obiektywna szkodzi na psychikę, a nie szkodzi dobru ogólnemu. Chociaż, zapewne w pewnym sensie szkodzi, bo skoro człowiekowi odbiera się umiejetnosc dzialania
w imię własnego interesu, to stanie się mniej produktywną jednostką. Kazdy czlowiek, powinien potrafić trochę kłamać, kombinować dla własnego dobra.
Cytat:No ale rozum sam z siebie nie da nam odpowiedzi na pytania moralne, jeśli nie przyjmiemy jakiejś aksjologii moralnej. Gilotyna Hume’a kłania się po raz kolejny.Z jednostkowego punktu widzenia i indywidualnego interesu ,takie pytania nie są konieczne. Istnieje prawo, które nie karze za kłamstwo, rozpustę, gniew. Natomiast problemów psychicznych nie da się rozwiązać przy konfesjonale.
geranium:
Cytat:Rodico ....Takie jest założenie obecne w kulturze chrześcijańskiej, że owa moralność podana na kamiennych tablicach jest jedyna i prawa.
Dlaczego myślisz, że ta wpajana nam od dziecka jest obiektywna?
Chociaż ja nie wiem jaką Ty uważasz za obiektywną? chyba , żadna nie jest obiektywna,
Rozsadziło mi antenę.

