[Fanuel]

Tyle że polityków większy rachunek za gaz mało robi. Tak jak w Polsce, poseł dostanie 8 tys + dodatki (stawiam że wyciąga tak z 12 klocków na czysto), i myślisz że jego robi ze chleb kosztuje 3 zł zamiast 2 zł? Nie rusza go wcale

Część ludzi dobrze zarabiających robi bardzo głupio i podnosi sobie standard życia do takiego poziomu, że pod koniec każdego miesiąca chuj im zostaje z tej dużej pensji.

Dlatego też:

Ostatnio radiu jedna posłanka mówiła że jeżeli polityk mówi że dotyka go inflacja to kłamie

...nie do końca się z tym zgadzam. Jak se żyją w luksusowych domach/mieszkaniach/apartamentach i mają luksusowe auta, korzystają z usług ogrodników, fryzjerów, majstrów etc. to jak najbardziej odczują inflację...

E tam odczują. Politycy w przeciwieństwie do celebrytów mają część usług z funduszy reprezentacyjnych a żeby chronić prywatność to ograniczają godziny obsługi pracowników do godzin, gdy nie ma ich w domach. W związku z tym jeżeli nie jest się półGłowinem to ich wali inflacja. Jedyne co muszą to spłacać kredyty i kupować żarcie i płacić rachunki. Czyli mając x razy więcej hajsu nie konsumują jakoś znacząco więcej zwłaszcza jak już się ustawią i mają spłacone kredyty.

Na początku też myślałem, że Turcja to zablokuje. Ale czym więcej o tym czytam to zauważam, że trochę wszyscy mają w dupie co myśli Turcja. Nie wiem o co w tym chodzi. Może po prostu tak naprawdę i tak liczy się tylko to co zadecydują Stany.

Taki przykład. Wypowiedź Stoltenberga sprzed 6godz:

Jeśli Finlandia i Szwecja zdecydują się złożyć wniosek o dołączenie do NATO, będzie to historyczny moment - powiedział Stoltenberg. Zapewnił, że Sojusz jest gotowy wzmocnić gwarancje bezpieczeństwa dla obu krajów w czasie poprzedzającym ich akcesję. Dodał, cytowany przez agencję AFP, że Turcja, która zgłosiła obiekcje wobec wejścia Helsinek i Sztokholmu do NATO, dała do zrozumienia, że nie zamierza blokować tego procesu.

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojn...rp_state=1

Oj, Turcja zrobiła sprytnie. Po pierwsze zakomunikowała, że jest "przyjacielem" Rosji czyli putler dostał fałszywą przesłankę do nieeskalowania i platformę sugerującą, że Ankara jest miejscem do porozumienia się z Zachodem czy też Ukrainą (pozycja Erdogan więc rośnie). Po drugie uderzyli w Kurdów. Po trzecie coś zakulisowo ugrali, pewnie hajs za tranzyt węglowodorami z Iranu albo jakieś ustępstwa co do rozgrywania ludów tureckich na Kaukazie. To samo sygnalizował Makaron, który od czapy miał sugerować Zelenskiemu oddanie części Ukrainy, co jest tak absurdalne, w sytuacji w której Ukraina wyzwala już Charków a zapasy amunicji i środków ZSRP kończą się definitywnie najdalej w sierpniu (coś czuję że syberyjskie zboże zabierze ogień) a front zostanie przerwany w kilku miejscach i Rosja stanie w sytuacji zapaści i głodu na skalę niespotykaną od Stalina.