Wtórną przyczyną było obniżenie przez Polskę w 2018 roku limitów dla TIRów z Ukrainy. Przyczyną pierwotną była polityka PISu po 2015 roku dzięki której bardzo szybko relacje Polski z Ukrainą stały się takie jak Polski z każdym innym. Czyli złe. Co skrajnie utrudniało rozwiązywanie takich - wydawałoby się trywialnych problemów jak ten z pociągami.
O! Tutaj mamy kolejny argument o prorosyjskości PIS. W latach 2015-2021 spierdolili relacje Polski praktycznie z każdym, tak ,że jedynym z kim mieli się szanse dogadać to ... putinowskie onuce pokroju Le Pen czy Orbana.
Co prawda nie o to im chodziło i nie taki był zamiar - ale marna to pociecha.
O! Tutaj mamy kolejny argument o prorosyjskości PIS. W latach 2015-2021 spierdolili relacje Polski praktycznie z każdym, tak ,że jedynym z kim mieli się szanse dogadać to ... putinowskie onuce pokroju Le Pen czy Orbana.
Co prawda nie o to im chodziło i nie taki był zamiar - ale marna to pociecha.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

