Mustafa Mond napisał(a): A tak naprawdę byłoby tak, że Polska najlepsze relacje miałaby z Węgrami i z Turcją, ale już w dalszym kręgu miałaby lepsze z Moskwą niż z Brukselą, Berlinem i Waszyngtonem.
PiS mógł liczyć nawet na to, że Zachód będzie tak cieniasowaty, że za zajęcie części Ukrainy nałoży na Polskę symboliczne sankcje, a potem będzie buiseness as usual np. dlatego, że Niemcy chcą polskich pracowników i wymiany handlowej z Polską. No i może PiS liczył, że Zachód uznałby, że Polska i Węgry zrobiłyby racjonalnie z zajmowaniem Zachodniej Ukrany i Zakarpacia, bo takim sposobem przynajmniej rosja wszystkiego nie wzięłaby dla siebie. Oczywiście Polska byłaby wywalona z UE i NATO, ale w TVP grzano by, jak Morawiecki podpisuje traktat wojskowy z potężną Turcją i że Chiny Ludowe już od dawna są dużo silniejsze niż USA, a dystans między nimi tylko rośnie i rosnąć będzie.
I taką wielowarstwową operację miałaby zaplanować i przeprowadzić partia, która nie potrafiła skutecznie przez ostatnie 8 lat zrobić nic bardziej skomplikowanego niż przelew 500 złotych na konto?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

