Dragula napisał(a):Ateizm nie jest zorganizowaną filozofią, więc żadnego kodeksu nie ma. Poza tym wyszedłeś od pytania o źródło, a to samo pytanie można zadać wierzącym przecież. Czy samemu Bogu.Można zadać pytanie pomocnicze. Jakie autorytety mają ateiści i dlaczego? Na podstawie tych nazwisk może nastąpić próba stworzenia kodeksu. Oczywiście nie spodziewam się, że będzie on wspólny dla wszystkich ate. Może da się wychwycić jednak, kilka niezłomnych przekonań. (Mrzonki
Odbiegając od Twojego toku myślenia a wracając do zefciowego, to obiektywna moralność wg myśli chrześcijańskiej nie ma sensu. Bo wychodzi na to, że mimo, że jest obiektywna, to ludzie nie są w stanie jej poznać / pojąć i potrzebują Boga, który im to zapoda. Problem jest nawet większy u wierzących IMO
).
