Troche odeszlismy od tematu kodeksu ateisty. Nie przeszkadza mi to jednak. Zastanawiam się teraz nad tym dlaczego katolikom, bo julciaDe jest chyba właśnie katoliczką, zalezy tak bardzo na tym aby ateista miał swoj kodeks.
Czy nawet ateiści mieli swoj kodeks. Czy to nie wynika wlasnie z takiego "grupowego" myślenia. My, Oni.
Każdy katolik i kazdy ateista jest odrębnaą jednostką ludzką więc mimo istnienia jakiegos kodeksu może zachowywać się bardzo indywidualnie.
Czy to nie jest dążenie do jakiegoś totalnego myślenia. To jest także chyba związane z religią. Religia premiuje takie postawy?
Czy nawet ateiści mieli swoj kodeks. Czy to nie wynika wlasnie z takiego "grupowego" myślenia. My, Oni.
Każdy katolik i kazdy ateista jest odrębnaą jednostką ludzką więc mimo istnienia jakiegos kodeksu może zachowywać się bardzo indywidualnie.
Czy to nie jest dążenie do jakiegoś totalnego myślenia. To jest także chyba związane z religią. Religia premiuje takie postawy?
