Bert04 napisał(a):Wszechmocny może też te konsekwencje zlkwidować), to pozostaje dylemat, z którym zmierzasz się w wątku o Fatimie
Niby jaki? Narazie nikt nie przedstawił żadnego sensownego wyjaśnienia zjawisk które przytaczałem. A dwa, już w starożytności święci Ojcowie rozważali problem dlaczego Jezus nie objawił się swoim wrogom
B4 napisał(a):Dlaczego to zatrzymanie Słońca czy Ziemii czy Księżyca było tylko widoczne nad Gibeonem i nad doliną Ajjalonu? Mówimy o prawie całym dniu
Bo było skierowane do konkretnych ludzi. Tak samo jak objawienie publiczne. Tutaj prędzej bym się doszukiwal "problemu nierównej dystrybucji" a nie jakiś kwestii astronomicznych
B4 napisał(a):Odpowiadając na Twoje pytanie: mogę uznać Boga wstrzymującego ciała niebieskie, ale nie mogę uznać Boga tworzącego dwie prawdy
Dlatego ktoś się myli, ja uważam że naukowcy. I pragnę to przeświadczenie dotrzymać aż po kres mych dni. Nauka musiałaby zaoferować mi cos równoważnego np. transhumanizm we wszechświecie który nie ma końca (A to niemożliwe)
B4 napisał(a):Dlaczego wiara miałaby się podporządkować innym ustaleniom nauki, na które papież pozwolił, skoro wystarczyło czytać jakiegoś angielskiego (anglikańskiego) kleryka
Bo są kwestie które nie mają takiego samego znaczenia dla wiary. Jak wiek ziemi a ilość pierwszych ludzi
B4 napisał(a):Augustyn w swoich rozważaniach daje bardzo subtelne i mądre myśli, jak myśl chrześcijańska powinna reagować na tego typu rozbieżności; niestety, był ograniczony przez ówczesny stan wiedzy, tym bardziej należy podziwiać ostrożność i głębię jego podejścia
Nauka odrzuca dzieworództwo u ssaków. Mamy sprzeczność. I tu przyznać trzeba prymat wiary nad rozumem jak naucza SWI

