InspektorGadżet napisał(a): Niby jaki? Narazie nikt nie przedstawił żadnego sensownego wyjaśnienia zjawisk które przytaczałem.
Mówisz o tym wątku, gdzie ignorujesz zjawiska przytaczane Ci przez interlokutorów? Zresztą, "hipnoza" lub "masowe złudzenie" były już przytaczane. Można to też wyrzić bardziej religijnie jako "wizję", wtedy ciągle mamy cud, ale prawa natury są nietknięte.
Cytat:A dwa, już w starożytności święci Ojcowie rozważali problem dlaczego Jezus nie objawił się swoim wrogom
Jak nie objawił jak objawił?
Cytat:Bo było skierowane do konkretnych ludzi. Tak samo jak objawienie publiczne. Tutaj prędzej bym się doszukiwal "problemu nierównej dystrybucji" a nie jakiś kwestii astronomicznych
Jak mogło być "skierowane do konkretnych ludzi", jeżeli Słońce jest widziane przez wszystkich ludzi? Dwa Słońca stworzył?
Cytat:Dlatego ktoś się myli, ja uważam że naukowcy.
Czyżbyś twierdził, że tylko naukowcy nie widzieli tańca słońca 13.10.1917? Czyżby tylko naukowcy nie doświadczyli przedłużenia doby o nieomal dzień w czasach biblijnych? Przecież to nie jest kwestia nauki, to jest kwestia logiki. Nie trzeba nic wiedzieć o naturze słońca, nawet o tym, czy ono się kręci wokół Ziemii czy na abarot. Jeżeli jedna osoba widzi zatrzymanie Słońca a druga nie, to logiczne jest, że oboje nie mogą mieć racji. Albo więc Słońce zostało zatrzymane, a reszta ludzkości miała złudzenie, że dalej się kręci. Albo słońce nie zostało zatrzymane, a lokalna grupa walczących miała złudzenie, że stoi w miejscu. Takie lokalne zudzenie można tłumaczyć naukowo (hipnoza) lub religijnie (wizja), natomiast na wersję alternatywną... sorry, nawet nie widzę potrzeby wyjaśniać. Można tworzyć jakieś piramidy wyjaśnień, jednakże taka "lokalna anomalia", czy to wyjaśniona naukowo czy religijnie, jest prostsza.
Cytat:I pragnę to przeświadczenie dotrzymać aż po kres mych dni. Nauka musiałaby zaoferować mi cos równoważnego np. transhumanizm we wszechświecie który nie ma końca (A to niemożliwe)
Już i tak rozwalamy wątek. Jeżeli masz jakiś "zakład" dla Boga lub nauki, przy którym mógłbyś zrezygnować z obecnej wyznawanego ideolo, to załóż jakiś inny temat na ten temat.
Cytat:Bo są kwestie które nie mają takiego samego znaczenia dla wiary. Jak wiek ziemi a ilość pierwszych ludzi
Nie mają takiego samego znaczenia dla dogmatów wiary. Chrześcijanie, którzy nie podlegają katolickiej dogmatyce, mogą mieć inne wrażliwości. Mogę sobie wyobrazić, że są tacy chrześcijanie, dla których to wiek Ziemii jest ważny (bo jest wpisany w tekst), a ilość już nie do końca (bo jest ten motyw Kaina znajdującego sobie żonę gdzieś tam a grzech pierworodny nie gra u nich roli). Na końcu dnia wychodzi więc na to, że "papież powiedział" albo "Kościół zdogmatyzował" jest przyczyną i skutkiem, błędnym kołem.
Cytat:Nauka odrzuca dzieworództwo u ssaków. Mamy sprzeczność. I tu przyznać trzeba prymat wiary nad rozumem jak naucza SWI
Jest różnica między lokalnym cudem, który może być załamaniem praw natury, a globalnym cudem, którego tylko część ludzi doświadcza a inna nie. Jeżeli dwóch ludzi stoi koło siebie i jeden czegoś doświadcza a drugi nie, to mówimy o wizji (lub objawieniu, jak kto woli). I to całkiem niezależnie, jak nauka wyjaśni mechanizm widzenia czegoś-tam. "Lokalne anomalie" pozwalają na wytłumaczenie przeważającej większości cudów, z którymi borykają się różni fundamentalni chrześcijanie odrzucający naukę, bo cośtam im nie pasuje i teraz nie potrafią sobie z tym poradzić.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

