Stoik napisał(a): Mówimy o płci, ale nie rozumiesz funkcji przykładów w języku potocznym i się uczepiłeś tych nieistotnych.Po prostu te przykłady są tak znamienne dla Twojego sposobu myślenia i rozpaczliwej potrzeby uporządkowania świata według prostych kategorii, że nie mogłem tego pozostawić.
Cytat:No widzisz, Szymi. MiMnie.
Cytat:nie zabrakło przecinkaZ przecinkiem czy bez — otyłość w tym zdaniu przymiera głodem. Chyba za dużo „pamiętników młodej lekarki”.
Cytat:Mam pytanko. Jak już wyrywasz z kontekstu akapitu, to po co się ograniczać?Ale w jakim kontekście zdanie „nie ma zmienności płci” jakoś zgadza się z rzeczywistością?
Cytat:bo definicja czegokolwiek zawsze odsyła do być może nieznanych komuś pojęćNo ale Ty twierdzisz, że dysponujesz sensowną, obiektywną i pozwalającą jednoznacznie skategoryzować każdą osobę definicją kobiecości i męskości. I to o tę definicję Ciebie prosiłem.
Cytat:Nikt nie ma w pełni rozwiniętych i funkcjonalnych takich i takich pierwszego rzędu, ludzie to nie ślimaki.A jak ktoś nie ma żadnych funkcjonalnych? Zresztą jak to sprawdzasz? Twoje kryteria są mało praktyczne. Wiele osób sama nie wie, jakie ma pierwszorzędowe cechy płciowe.
Cytat:Na koniec pozwolę sobie odpowiedzieć na twoim poziomie: srakie.Czyli odpowiedzi nie będzie.
Cytat:PS Stoik przypomina, że zefciu nie rozwiązał problemu z poziomu I semestru statystyki i rachunku prawdopodobieństwa na każdych gównostudiachJakiego?
Cytat:No i że nie podał przykładu osobnika będącego kobietą i mężczyzną, niebędącego ani kobietą ani mężczyznąGdyż nie otrzymał a priori kryterium, które by wymagało od Ciebie uznania takiego pytania.
