InspektorGadżet napisał(a): W sumie to ciekawe że w świetle tej dyskusji wychodzi na to że biologicznie nie ma znaczenia kto kim jest/nie da się tęgi określić.Nikt nie twierdzi, że nie ma znaczenia.
Cytat:Ale gdy przeciwnicy "płci kulturowej" wychodzą z pastiszem twierdzeń zwolenników "płci kulturowej/społecznej"(czy jak to tam) I mówią coś takiego "ja się czuje robotem" lub "ja się czuję panterą". To wtedy zwolennicy p. kulturowej/społecznej głoszą ze tak nie można i robimy sobie żarty.Nie żarty, tylko żart. Jeden, jedyny, powtarzany do znudzenia do tego stopnia, że zyskał on sobie nazwę „jeden żart”.
Problem jest w tym, że kategorie „robot” czy „pantera” są właśnie biologicznie precyzyjne. Nie mamy osób, z którymi byłby taki klasyfikacyjny problem.
