[Stoik]

Jeśli uważasz, że definicje tych pojęć związane są z dojrzałością seksualną, to znaczy, że uważasz ten rodzaj dojrzałości za nadrzędny.

Nadrzędny w definiowaniu pojęć kobiety i mężczyzny, nie dojrzałości w ogóle.

A więc albo przyznajesz, że osoby niewytwarzające gamet nie są obejmowane przez Twoje definicje, albo musisz wymyślić jakieś dodatkowe kryteria.

Wielokrotnie i niepotrzebnie biłem pianę próbujac uściślić te kryteria, począwszy od światów możliwych po alternatywy wykluczające, ale tak się szczęśliwie złożyło, że wczoraj trafiłem na sformułowanie jednej z tych nielicznych kobiet mądrzejszych ode mnie. https://naturalselections.substack.com/p...%20produce i nic więcej nie potrzeba.

Pytanie, dlaczego gość, który nie ma żadnych szczególnych cech, jest agresywny i nie umie liczyć ma być po stronie uprzywilejowanej?

Skąd ty możesz wiedzieć jakimi cechami szczególnymi się wyróżniam?

Liberus, z definicji, to osoba, która marzy o świecie, gdzie nie ma ani kopiących ani kopanych.

Natomiast z obserwacji jest to osoba, która w zamian za urojoną ochronę pewnych grup przed urojoną opresją (np. Żydzi, Murzyni, kobiety, LGBT) rości sobie prawa do wyżywania na rzeczywiście prześladowanych, o ile jest to politycznie poprawnie (np. Rosjanie, niezaszczepieni na covid, incele)

Podałem konkretne kryteria. Spełnij je, to przyjmę do wiadomości.

Nie spełnię ich, bo o nie nie dbam. Bardziej niż na pragmatyzmie zależy mi na uniwersalnej stosowalności, a bardziej niż na intuicji poślednich code monkeys zgodności z językiem stosowanym od tzw. zawsze, póki nie przyszli ideolodzy i nie zrobili zamieszania.