kmat napisał(a): @kacolek
Hm, Turcja ma dostęp do Morza Kaspijskiego przez Gruzję i Azerbejdżan, Z drugiej strony Chiny ewidentnie z Rosją w Regionie konkurują. Ale to nie jest sprzeczne. Gwarancje mogą być z obu krajów.
@Gawain
Jednak Kazachstan jest dużo słabszy od Ukrainy. A po przegranej wojnie byłby idealnym celem, aby się odkuć.
Odpowiedź jest prosta:
Drugi front otwarciem nie grozi, bo to angaż zapasów a wlezienie w górskie regiony jest niemożliwe ciężkim sprzętem bez przewagi ze 3:1 i wsparcia lotnictwa. Dzień wypowiedzenia wojny Kazachom to dzień dostaw zestawów pp i pl i przez Chiny i przez USA a każda droga zamienia się wtedy w Termopile. Dobrze rozegrana wojna manewrowa czyli pozwolenie na głębokie wejścia ruskim i ich naparzanie izolowanymi sekcjami i szykuje się epicki wpierdol. Durne lasy i wzgórza Kijowa zrobiły ruskim niespodziankę a trzy miliony km2 bez lotnictwa jest nie tylko nie do zajęcia a nawet nie do utrzymania. Straty ukrainskie ruscy będą dekadę uzupełniali a stracili blisko 1/4 sił inwazyjnych w 3 miechy. W Kazachstanie ruscy by mieli Wietnam i Afganistan razem wzięte. A mając sporo dronów takich jak Bayraktary... No cóż. Putin atakując Kazachstan mógłby się spodziewać dostaw przez Turków pewnie i z kilkudziesięciu sztuk. Przy obrzezaniu twardej pancernej pięści Mistrza Strategii najsilniejszym państwem w basenie Morza Czarnego i tym rejonie Azji i Europy byłaby... No właśnie. Przypominam też że flota Czarnomorska FR liczyła raptem 47 okrętów. Liczyła bo już mają około 14 mniej a stawiam że przed 31.07 czyli ichnim świętem marynarki flota stopnieje jeszcze bardziej, bo Ukraińcom potrzebne będą porty do czasu żniw no i propagandowo to mocno ugodzi w putlera.
Sebastian Flak

