lumberjack napisał(a): Nie niby tylko po prostu - nie ma intencji obrażania.
No tak, ale wiesz jak to jest. Jeżeli nie ma intencji, należy zwrócić uwagę. Kto po zwróceniu uwagi pozostaje przy swoim, ma już domniemaną intencję.
Cytat:Bercie, do jasnej ciasnej Anielki, czy zdajesz sobie sprawę, że 99% Polaków nie ma o tym wszystkim pojęcia i mówi tak jak nauczono? Bez żadnej złośliwości, bez wiedzy, bez znajomości kontekstu historyczno-kulturowego.
99% Polaków mówi i pisze "wziąść" czy "poszłem". Kuźwa, nawet prezydent łączy się w "bulu i nadzieji" w dosyć oficjalnym wpisie. A teraz nagle wszyscy tutaj przypomnieli sobie jakąś regułkę ortograficzną i nie oddadzą jak piędzi polszczyzny? Daj spokój, 99% nawet nie zauważy, jeżeli w gazetach będzie stało "Wojna w Ukrainie", że to inaczej niż w szkołach uczono. Wiem to na 101%
Cytat:Spoko. Można przejść na "w". Ale nie ma co się wściekać na tych co mówią tak jak zawsze się mówiło.
Ja tam się nie wściekam na tych co mówią bez większych intencji, patrz wyżej. Tylko na tych, którzy próbują zrobić z tej regułki okopy Zbarażu, chroniące nas przed jakąś językową inwazją czy nie wiem co. Były powody używania "na"? Były. Coś się zmieniło od czasów, jak ta reguła powstała? No zmieniło. Czy można zmienić tę regułę? Można, a nawet w obecnej chwili - trzeba. Co tu więcej debatować?
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

