OK. Czyli uznajesz, że ciągłość narodu musi wymagać ciągłości religijnej. Rzeczywiście, według tej definicji Żydzi nie tylko są jedynym narodem Bliskiego Wschodu, który „się zachował”, ale to właśnie religie wyrastające z judaizmu — chrześcijaństwo i islam skolonizowały pozostałe narody znane z Biblii.
Przyjmuję takie wyjaśnienie, ale rodzi ono różne problemy. Np. czy Żydzi świeccy są nadal Żydami? Czy zburzenie Świątyni Jerozolimskiej, które radykalnie zmieniło judaizm nie stanowiło zerwania ciągłości?
Przyjmuję takie wyjaśnienie, ale rodzi ono różne problemy. Np. czy Żydzi świeccy są nadal Żydami? Czy zburzenie Świątyni Jerozolimskiej, które radykalnie zmieniło judaizm nie stanowiło zerwania ciągłości?
Cytat: Czy Grecy (obecni) mogą pochwalić się kontynuowaniem tradycji przodków z czasów biblijnych? – Olimpiada? Co jeszcze??No nie. Olimpiada nie jest kontynuowana. Ale tradycyjnie pojmowana koncepcja „ciągłości” jednak nie wymaga, żeby istniała jakaś jedna tradycja, która przetrwała n lat, tylko żeby na przestrzeni n lat nie dało się wydzielić jednego punktu, w którym cała tradycja zostaje zerwana.
