Istnieją grupy religijne, które mówią "językami aniołów". Podczas nabożeństwa pewien człowiek brał również do rąk jadowite węże. To wszystko bierze się z tego fragmentu:
"Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą
wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie." (Mk 16)
Nie jestem pewien, ale zdaje się ów człowiek został ukąszony przez węża i zmarł. Raczej źle zrozumiał te zdania. Co miały znaczyć ostatnie słowa Jezusa przed wniebowstąpieniem? Może ktoś wie? Akurat mówienie nowymi językami można by zinterpretować jako zapowiedź wyjścia poza świat judaistyczny. Obecnie wierzący mówią w różnych językach.
"Tym zaś, którzy uwierzą, te znaki towarzyszyć będą: w imię moje złe duchy będą
wyrzucać, nowymi językami mówić będą; węże brać będą do rąk, i jeśliby co zatrutego wypili, nie będzie im szkodzić. Na chorych ręce kłaść będą, i ci odzyskają zdrowie." (Mk 16)
Nie jestem pewien, ale zdaje się ów człowiek został ukąszony przez węża i zmarł. Raczej źle zrozumiał te zdania. Co miały znaczyć ostatnie słowa Jezusa przed wniebowstąpieniem? Może ktoś wie? Akurat mówienie nowymi językami można by zinterpretować jako zapowiedź wyjścia poza świat judaistyczny. Obecnie wierzący mówią w różnych językach.

