Sebrian napisał(a): Tylko po co tracić 1000 zł na coś, co jest marnej jakości (ale polskie) i pół roku później kupić lepsze, za powiedzmy też 1000 zł (ale chińskie czy niemieckie wyprodukowane w Chinach), i łącznie stracić 2000 zł? Ja kupuję polskie produkty, oczywiście, ale jeśli są warte swej jakości i jeśli ta jakość jest w jakiś sposób potwierdzona. Na eksperymenty nie chcę sobie pozwalać, bo mi szkoda pieniędzy. Inni zaś na eksperymenty zwyczajnie pozwolić sobie nie mogą.Tak, to prawda.
Mnie jednak zastanawia, dlaczego takie produkty marnej jakości nadal są?
Przecież producent takiego bubla nie tylko wyrządza krzywdę konsumentowi przez okropną jakość produktu, lecz również szkodzi sam sobie przez negatywne opinie konsumentów.
Przecież na dłużsżą metę firma, która robi buble zbankrutuje, po co zatem to robi? Na co liczy? Na to, że ludzie będą latami kupować ich produkty, pomimo tego, że są marnej jakości? Nie rozumiem tej polityki. Może jednak jest w tym jakiś głębszy sens?
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

