A tego nie wiedziałem. Fajnie. Bayraktary miałyby blisko z Turcji.
I byłby to ładny symbol ze strony koalicji antyrosyjskiej - współpracujesz z Putinem jak Kadyrow, to zostajesz strącony z siodła. W sumie po upadku rosji Czeczenia może dostać tereny większe niż jej aktualne granice administracyjne. Idzie mi bowiem o Dagestan, który w 1999 Czeczenia chciała najechać. Dagestan jest w zasadzie mieszanką sunnickich ludów, więc najwyżej mieszkańcy woleliby żyć w jakimś ogólnie sunnickim kraju. Stąd można ładnie zachęcać Czeczenów do walki z rosją - obiecać im Dagestan.
Inguszetia za to, moim zdaniem, będzie niepodległym kraikiem - Inguszowie stanowią zbitą masę na terenie i jeszcze mają złe relacje z Czeczenami.
I byłby to ładny symbol ze strony koalicji antyrosyjskiej - współpracujesz z Putinem jak Kadyrow, to zostajesz strącony z siodła. W sumie po upadku rosji Czeczenia może dostać tereny większe niż jej aktualne granice administracyjne. Idzie mi bowiem o Dagestan, który w 1999 Czeczenia chciała najechać. Dagestan jest w zasadzie mieszanką sunnickich ludów, więc najwyżej mieszkańcy woleliby żyć w jakimś ogólnie sunnickim kraju. Stąd można ładnie zachęcać Czeczenów do walki z rosją - obiecać im Dagestan. Inguszetia za to, moim zdaniem, będzie niepodległym kraikiem - Inguszowie stanowią zbitą masę na terenie i jeszcze mają złe relacje z Czeczenami.
"I sent you lilies now I want back those flowers"


