lumberjack napisał(a):Sebrian napisał(a): Powodów jest kilka.
Raz, że dany produkt staje się dostępny dla uboższej klienteli. Korzyści z danego produktu będą marne albo będzie on ogołocony z jakichkolwiek ulepszaczy, ale takiemu człowiekowi nie będzie to przeszkadzać, bo ważny będzie sam fakt jego posiadania.
Błąd, ze utożsamiasz kiepskie z tanim. Kupiłem niebieską profesjonalną wkrętarkę Boscha za ponad 6 stówek i spalił się w niej po chwili silnik - za naprawę i wymianę którego serwis chciał 5 stówek, mimo że wszystko było na gwarancji.
Gawain napisał(a): Były narzędzia Sthora i Yato i były denne, wymienione na Boscha i MacAllistera sprawują się świetnie Duży uśmiech Patriotyzm tak, głupota nie.
A ja mam już nie wiem ile lat szlifierkę Yato z regulacją obrotów, która mi pięknie działa, a kosztowała grosze.
Miałem wkrętarkę i po prostu padła. Ale to pewnie zależy też od momentu kupienia. Mam szlifierkę Boscha, zieloną po ojcu jeszcze, ma bez mała coś ze 20 lat i przeżyła kilka remontów kilku domów. Zepsuł się guzik i nie reaguje, ale reszta dalej działa.
Sebastian Flak

