Dziękuję za zabranie głosu. Ja dawno już czytałem książkę Natalii Roleczek "Drewniany różaniec" też o tej zakonnej patologii.
Jak to było?
Biskup pochwala ubóstwo, przemawiając z pałacu i robi to gdzieś indziej, wysiadając z limuzyny. 
Ale ludzie w Polsce się budzą. Nie udało się nam niestety być gospodarczo drugą Irlandią, to może chociaż społecznie nią będziemy i tak jak oni odrzucimy wreszcie te religijne zabobony i staniemy się po prostu państwem, gdzie Kościół nie ma już żadnych wpływów albo są one niewielkie.
Mustafa Mond napisał(a):Sam Jezus pewnie wolałby, żeby go bito, niż żeby sam bił. No ale Kościół to w dużej mierze organizacja, która od setek lat siedzi głęboko w polityce i innych interesikach, a nie słucha wielu nakazów Jezusa, np. o rozdaniu majątku swego.
Jak to było?
Biskup pochwala ubóstwo, przemawiając z pałacu i robi to gdzieś indziej, wysiadając z limuzyny. 
Ale ludzie w Polsce się budzą. Nie udało się nam niestety być gospodarczo drugą Irlandią, to może chociaż społecznie nią będziemy i tak jak oni odrzucimy wreszcie te religijne zabobony i staniemy się po prostu państwem, gdzie Kościół nie ma już żadnych wpływów albo są one niewielkie.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

