E.T. napisał(a): Wg. Hadota to raczej te starożytne tradycje filozoficzne zaadoptowane w ograniczonym stopniu przez chrześcijaństwo.Z pewnością. Jednak pytanie, czy gdyby nie chrześcijaństwo, to te tradycje miałyby się jakoś dużo lepiej i byłyby jakoś dużo powszechniej stosowane. Nie wiem.
Cytat:Może właśnie chodzi o odizolowanie tych, którzy ze względu na swoje skłonności głębszego przeżywania mogliby co nieco nabruździć hierarchom w interesach, jako jacyś duchowi nauczyciele i inni guru.I znowu — mamy zapisane w starych apoftelegmatach historie o tym, jak bruździli. A mimo to zostali uznani.

