kmat napisał(a):Gawain napisał(a): Wedle ich doktryny coś srogiego odwalą na postrachAle co oni mogą odwalić, atomówkami zaczną rzucać? Przecież realnie nic im już więcej nie zostało. Na moje, niedługo pójdzie ofensywa UA. RU o tym wiedzą, a nie bardzo mają czym skontrować. To teraz się wiją, z jednej strony grożą, z drugiej coś tam chcą negocjować.
Napierdalanie w statki ze zbożem. Skażenie zboża chemią czy czymś biologicznym. Finansowanie terroryzmu. Z opcji militarnych to mają też sporo broni B i C. Fakt, zajebie to ich samych, ale przecież na razie nie mają niczego zdobytego na trwałe więc realna kontrofensywa to dla nich zagrożenie egzystencjonalne. Jak nie zrobią nic to przerżną wysoko. Jak zakończą "operację specjalną" to kontrofensywa ich wymłóci i zniknie Donbabwe z Ługandą. Krym to nie wiem. Pewnie też zmieni właściciela. Muszą coś w tej swojej logice wewnętrznej odstawić srogiego, bo nie będą mieli czym grać. Atom raz użyty w wojnie agresorskiej skończy się koreanizacją więc na razie nie obstawiam. Co innego B czy C. B pewnie odpada, bo rozprzestrzenienie się z ichnim reżimem sanitarnym wykończy ich samych natomiast jakiś sarin czy inny gaz musztardowy... No tu już można kulać prowokację i wstrzymywać ofensywę aż do czasów lipnych referendów. Chociaż to też jazda po bandzie niewiele mniejszą od atomu.
Sebastian Flak

