Gawain napisał(a): No ale w Czajce to Czaskowski srał do Wisły, królowej polskich rzek. A tu postawiono granicę na niemieckim cieku, który utrudnia wrażym rybom z RFN zajęcie polskich wód.
I wszystko wskazuje, że to Tusk nocą nasikał i stąd cały ambaras.
PS. To jest totalna katastrofa wizerunkowa - znowu wyszliśmy P.T. na totalnych brudasów i syfiarzy.
Tego co to zrobił, przykładnie nabiłbym na pal.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

