bert04 napisał(a): Polska istnieje przez jakieś 1050+ lat jako państwo. "Gnębienie" miało miejsce przez ostatnie jakieś 250 lat. Przedtem? Raz grabiliśmy, raz byliśmy grabieni, raz Bolesław Chrobry gwałcił ruską księżniczkę, raz czesi zajeżdżali nam katedrę św. Wojciecha, raz plądrowaliśmy Moskwę, raz Szwedzi plądrowali Warszawę. Wprawdzie nie uczestniczyliśmy w tzw. wyścigu kolonialnym (epizod Księstwa Kurlandii pominę), niemniej w obecnym dyskursie na temat imperializmu rosyjskiego nie sposób pominąć i naszego udziału w, powiedzmy, zajmowaniu terenów etnicznie ruskich EDIT: rusińskich. Jesteś pewien, że ktoś inny oceniając z zewnątrz nie doszedłby do innych proporcji? Ja nie.Masz po części rację ale wydaje mi się, że patriotyczny symbolizm (nie tylko polski) odnosi się najczęściej do tych ostatnich 250 lat. Nie widać chyba na marszach niepodległości i innych inicjatywach wielu odniesień do czasów Chrobrego czy lat świetności Rzeczpospolitej XVI w. są za to do powstań narodowych w czasie zaborów, Piłsudskiego czy Powstania Warszawskiego. Dlaczego niemiecki patriotyzm w zasadzie przekształcił się w z narodowego w regionalny? Ciągle nieodległe czasy nazizmu być może nie pozwalają im na inne podejście. Brytyjczycy też mają z tym problem ale w mniejszym stopniu gdyż przez wielu zdobycze Imperium ciągle nie są traktowane jednoznacznie jako złe i przedstawia się pozytywne skutki podbojów. Chociaż z drugiej strony domyślam się, że Mongołowie z braku laku uważają Dżingis Chana za pozytywnego bohatera.
Cytat:Taka uwaga w temacie: czasem słyszę czy widzę oburzenie, dlaczego Polacy mają się czuć współodpowiedzialni za kolonializm*, skoro kolonii* nie mieliśmy. Cóż, właśnie dałeś tu argument. Może Unia Europejska nie jest tym samym, co Wielka Brytania, ale jest tworem semi-państwowym i jako jej członkowie mamy współodpowiedzialność za przeszłość nie tylko Polski, ale też Brytanii, Francji, Hiszpanii czy Belgii.Ma to sens ale jednak Szkoci na każdym poziomie są wiele bardziej zintegrowani z Wielką Brytanią niż Polska kiedykowiek była z Unią. Gdy wytrzymamy w Unii tysiąc lat i zaczniemy rozmawiać potocznie po niemiecku czy francusku to przyznam Ci rację całkowitą

