W świecie anglosaskim popularny jest topos "Rzeczywistość/świat istnieje o tyle, o ile istnieje jego percepcja", redukowane na wyrost do myśli "Świat nie istnieje, istnieje tylko percepcja".
Ale jest to typowe zapętlenie, coś co jest jednocześnie podmiotem i przedmiotem - ogólnie rzecz weryfikowalna przez samą siebie.
Taki kantowski noumen, qualia i matrix w jednym.
Albo i nie.
Ale jest to typowe zapętlenie, coś co jest jednocześnie podmiotem i przedmiotem - ogólnie rzecz weryfikowalna przez samą siebie.
Taki kantowski noumen, qualia i matrix w jednym.
Albo i nie.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

