Nonkonformista napisał(a):Stoik napisał(a):Gardzę wyłącznie kobietami uprawiającymi przygodny seks bez uczuć i zobowiązań.
Dlaczegóż to nimi gardzisz? Czy uważasz, że seks to ogródek, aby go uprawiać?
Kolejna rzecz: nie ma czegoś takiego jak seks bez uczuć. Chyba że dwie maszyny by się seksiły.
I dlaczego seks musi się wg Ciebie wiązać z jakimiś zobowiązaniami?
Seks uprawiany byle jak i byle z kim szybko powszednieje. Najlepiej chronić w sobie intymność dla kogoś wyjątkowego, jedynego. Wtedy wszystko najlepiej smakuje. Seks bez zobowiązań narusza też intymność człowieka. Stosunek powinien być czymś wzniosłym, a nie masturbacją o ciało innego człowieka. Choćby ja jeszcze pewnych, najbardziej intymnych dla mnie, czynności seksualnych nie robiłem, bo chcę je zachować dla kogoś wyjątkowego. A smutkiem i bólem napełnia mnie, że m.in. mój pierwszy pocałunek był z kimś, kto okazał się dla mnie tak nieważny i tymczasowy. Chciałbym tak mocno zawrócić czas i wymazać te błędy... Serce mi się kraje, gdy o tym myślę.
Ale okej. Jak ktoś woli fast foody i inne szybkie seksy, to taki gust też istnieje. Dla mnie zły gust, ale nie będę nikogo zmuszał. Jednakże przerażeniem napełnia mnie stopień rozwiązłości w sferze LGBT, której jestem częścią. Taka największa aplikacja dla gejów w Polsce w większości oferuje seks, a druga największa praktycznie w całości seks. Łatwiej znaleźć kogoś do orgii z sikami w strojach psów niż kompana do rozmowy na jako takim poziomie. Ale nie tylko LGBT bywa rozwiązłe, wiadomo. Po prostu te poletko mocno znam. Znam też dużo przykładów rozwiązłości w sferze hetero.
Swoją drogą, sam mam ostre i prowokacyjne pióro, ale Stoiku, nie gardź ludźmi. Każdy popełnia błędy. Ty też. Ja też. Gardź najwyżej błędem, a nie człowiekiem. Niech "opuszcza ciebie twoja siostra Pogarda".
Stoik napisał(a):zefciu napisał(a): Skąd wiesz?Z autopsji.
![[Obrazek: 57e8516d6a75f.jpg]](https://zapodaj.net/images/57e8516d6a75f.jpg)
W sumie do zaspokajania płytszych rewirów takich potrzeb dobre za niedługo może być virtual reality. Sexboty to jednak creepy są dalej. Zobaczymy, co Nippon wykombinuje. Posłowie za jakiś czas będą głosować nad tym, czy można ich wizerunków używać do kwantowanych marzeń. Pewnie anarchoinformatyzm zwycięży. Weź tu upilnuj ludzi.
"I sent you lilies now I want back those flowers"

