Niebawem w Ukrainie zaczną się (a raczej powinny zacząć) jesienne słoty, co praktycznie zatrzyma działania na froncie zanim chwyci porządny mróz. Fakt ten był wielokrotnie podnoszony przez wielu komentujących, że Ukrainie właśnie z tego powodu kończy się czas by ofensywę rozpocząć.
Kto wie czy właśnie jej rozpoczęcie na ostatnią chwilę nie jest tym spowodowane? W ten sposób - gdyby udało się ją sprawnie przeprowadzić - uniemożliwiliby Rosji kontratak, bo orcze hordy musiałyby leźć w błoto i szlam. To tylko moja niewinna, optymistyczna myśl, gdyż powód zapewne jest znacznie bardziej racjonalny - zniszczenie zaopatrzenia, o którym piszesz, a z drugiej strony po prostu dopiero teraz mają kim tę ofensywę przeprowadzić.
Tak czy siak - pozostaje trzymać za sąsiadów kciuki i nastawić się na tony - cytując klasyka - "rozjebanego, ruskiego gówna"!
Kto wie czy właśnie jej rozpoczęcie na ostatnią chwilę nie jest tym spowodowane? W ten sposób - gdyby udało się ją sprawnie przeprowadzić - uniemożliwiliby Rosji kontratak, bo orcze hordy musiałyby leźć w błoto i szlam. To tylko moja niewinna, optymistyczna myśl, gdyż powód zapewne jest znacznie bardziej racjonalny - zniszczenie zaopatrzenia, o którym piszesz, a z drugiej strony po prostu dopiero teraz mają kim tę ofensywę przeprowadzić.
Tak czy siak - pozostaje trzymać za sąsiadów kciuki i nastawić się na tony - cytując klasyka - "rozjebanego, ruskiego gówna"!
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.

