Jak teraz na to patrzę i jestem mądrzejszy o to, do czego już doszło to myślę, że zapowiadanie kontrofensywy na południu miało przynieść dwa efekty. Pierwszy - ściągnąć tam rosyjskie oddziały, przez co ubyło kołderki na północy. Ale za tym krył się drugi - osłabić logistykę na północy jeszcze bardziej komplikując sytuację oddziałów skierowanych na południe. Może się więc okazać, że Ukraińcy nie tylko odbiją Chersoń (tyle, że później nic wszyscy zakładali), ale jeszcze wyzwolą obwód charkowski. A to znowu realizuje cel trzeci - nie pozwolić kacapom na przeprowadzenie pseudoreferendów.
Nie wiem na ile w tej strategii sugestii Wujka Sama, ale armia ukraińska wyrasta na jedną z najlepszych armii na świecie. Taktyką l, sposobem walki, mądrością i sprytem są bardziej na zachodzie niż niejeden członek NATO.
Nie wiem na ile w tej strategii sugestii Wujka Sama, ale armia ukraińska wyrasta na jedną z najlepszych armii na świecie. Taktyką l, sposobem walki, mądrością i sprytem są bardziej na zachodzie niż niejeden członek NATO.
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.

